Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą kręcić Ojca Mateusza na Podlasiu

Urszula Bisz [email protected]
Serialowy "Ojciec Mateusz” do Drohiczyna przyjedzie na tzw. zieloną szkołę i będzie jak zwykle rozwiązywał kryminalną zagadkę
Serialowy "Ojciec Mateusz” do Drohiczyna przyjedzie na tzw. zieloną szkołę i będzie jak zwykle rozwiązywał kryminalną zagadkę Fot. Bartłomiej Sawka/Zdjęcie z oficjalnej strony
Trwają przygotowania do zdjęć.

Zabytkowa, cenna ikona z XVII wieku zginęła po tym, jak przeniesiono ją z Cerkwi św. Mikołaja w Drohiczynie do drohiczyńskiej Katedry Trójcy Przenajświętszej. Kradzież postawiła na nogi policję powiatu siemiatyckiego.

W sprawę zaangażowali się funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Jednak mundurowi sami nie poradzą sobie z odnalezieniem zabytku sakralnego. Wesprzeć ich musi Kościół katolicki, a konkretnie jeden jego przedstawiciel - ojciec Mateusz. Będzie to jednak dosyć kosztowna interwencja.

Trwają przygotowania do zdjęć

Serialowy detektyw w sutannie odwiedzi Drohiczyn tuż po katolickich świętach wielkanocnych. Między 10 a 15 kwietnia planowane są tam dni zdjęciowe jednego z odcinków popularnego serialu TVP2 - "Ojciec Mateusz". Miasto nad Bugiem gościć na pewno będzie odtwórcę tytułowej roli - Artur Żmijewski. Prawdopodobnie będzie też z nim serialowa gosposia, w którą wciela się Kinga Preis.

- Nie mogę zdradzić zbyt wiele a propos tego, co będzie się działo podczas kręconego u nas odcinka - mówi Wojciech Borzym, burmistrz Drohiczyna. - Z tego, co wiem, nie dojdzie do morderstwa, bo przecież u nas ludzie zbyt łagodni - śmieje się.

Cenne ikony to nie fikcja

Fikcja serialowa ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, bo w Cerkwi św. Mikołaja w Drohiczynie są faktycznie dwie cenne ikony. Jedna to ikona barokowa Matki Boskiej z Dzieciątkiem z postacią klęczącego szlachcica z różańcem i inicjałami M.C.L. z 1640 r. Druga to otoczona kultem ikona Zesłania Ducha Świętego z 1668 r. Żadna z nich nie zostanie jednak nagrana na potrzeby serialu w cerkwi. Proboszcz nie zgodził się na zdjęcia w tym terminie.

- Zwrócono się do mnie w tej sprawie, ale odmówiłem, bo nagrania miały być w Wielki Czwartek - tłumaczy batiuszka Eugeniusz Zabrocki, proboszcz drohiczyńskiej cerkwi.

Plan zdjęciowy w Drohiczynie wypada bowiem podczas Wielkiego Tygodnia w obrządku prawosławnym. Jak ustaliliśmy, w związku z tym ikona, która ma być skradziona w serialu, zgodnie ze scenariuszem zostanie przeniesiona w procesji do drohiczyńskiej katedry katolickiej.

- Faktycznie są takie plany, aby u nas nagrywać serial, ale nie znamy jeszcze szczegółów, jakie dokładnie sceny i kiedy będą u nas kręcone - powiedział ks. Mariusz Boguszewski, dyrektor referatu do spraw informacji Diecezji Drohiczyńskiej.

Serial ma wypromować tereny nadbużańskie

Serial zagości nie tylko w Drohiczynie. Wizyta "Ojca Mateusza" to jeden z elementów projektu "Bug - rajem dla turysty", który obejmuje też gminy: Mielnik, Siemiatycze, Perlejewo (w woj. podlaskim), Konstantynów (w woj. lubelskim) oraz Sarnaki i Korczew (w woj. mazowieckim).

Partnerem jest Stowarzyszenie Gmin, Powiatów i Regionów Nadbużańskich. Umowa z TVP opiewa na ok. 500 tys. zł. Poza trzema odcinkami "Ojca Mateusza" na tych terenach zostaną nagrane również programy "Kawa czy herbata", "Pytanie na śniadanie" oraz pogoda na TVP Info.

Projekt realizowany jest z pieniędzy unijnych w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Poza promocją, na którą gminy wydadzą 900 tys. zł, pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na trzy promy, szlaki rowerowe wzdłuż rzeki Bug (ok. 50 km), tzw. małe infrastruktury, czyli wiaty, gdzie turyści mogą odpocząć i zjeść, a także siedem przystani kajakowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna