Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek estońskich żołnierzy u nas. Zabrano ich do szpitala

(hel)
Ppłk. Marcin Wiącek rzecznik Żandarmerii Wojskow
Ppłk. Marcin Wiącek rzecznik Żandarmerii Wojskow
Hełmy i karabiny leżały w rowie.

Ppłk. Marcin Wiącek rzecznik Żandarmerii Wojskow

Ppłk. Marcin Wiącek rzecznik Żandarmerii Wojskow

Sprawdzamy okoliczności tego zdarzenia. Od tego, czy żołnierze wracali z działań służbowych, czy też był wyjazd prywatny będzie zależało, kto poprowadzi śledztwo. Jeśli żołnierze jechali prywatnie, to postępowanie przejmie prokuratura. Decyzje w tej sprawie zapadną prawdopodobnie w poniedziałek.

Trzej estońscy żołnierze zostali ranni w wypadku drogowym, do którego doszło wczoraj nad ranem we wsi Szczebra. Auto, którym podróżowali, zjechało z drogi i uderzyło w skarpę.

Wczoraj obcokrajowcy nie byli przesłuchiwani przede wszystkim z uwagi na brak tłumacza. Ma on przyjechać do Augustowa dopiero dzisiaj.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 5 nad ranem na krajowej ósemce. Peugot, którym Estończycy podróżowali, na zakręcie, zjechał z drogi i uderzył w skarpę.

- Z nieoznakowanego auta wysypały się hełmy i karabiny - opowiada jeden z mieszkańców wsi, który mieszka niedaleko miejsca, gdzie doszło do wypadku. - Pokrzywdzeni zaczęli coś krzyczeć. Nie wiedziałem, o co chodzi.

Kilkanaście minut później na miejsce wypadku dotarła pomoc. Karetka pogotowia zabrała obcokrajowców do augustowskiego szpitala. Ich życiu nic nie zagraża.

Co było przyczyną wypadku, nie wiadomo. Nie wykluczone, że kierowca zasnął. Kierującemu pobrano także krew do badania, aby sprawdzić, czy był trzeźwy. Natomiast peugotem zajęła się firma, która zholowuje powypadkowe pojazdy. Zabezpieczyła auto na swoim parkingu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna