Związek Powiatów Polskich opublikował ranking, w którym uwzględnił dochody własne samorządów w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W województwie podlaskim najsłabiej w tym zestawieniu wypada powiat kolneński, gdzie dochód wynosił zaledwie 756,67 zł. Ale już będące na prawach powiatu miasto Białystok z dochodem w wysokości 2075 zł znajduje się w krajowej czołówce. Jeśli chodzi o powiaty ziemskie, to w Podlaskiem najwyższy dochód na mieszkańca był w powiecie augustowskim (1144,55 zł), a na Mazurach - w węgorzewskim (1656,96 zł).
Daleko im jednak do rekordzisty, którym jest Sopot (miasto będące na prawach powiatu), gdzie dochód na jednego mieszkańca wynosił aż 6509,25 zł. To o prawie 1700 zł więcej niż w przypadku wicelidera rankingu, którym jest miasto stołeczne Warszawa.
Minister finansów dzieli i rządzi
W zdecydowanej większości przypadków na dochody powiatów składają się subwencje i dotacje z budżetu państwa. Wyliczane są one przez Ministerstwo Finansów, między innymi na podstawie liczby mieszkańców, bezrobotnych, ale także liczby i rodzaju szkół na danym terenie.
- W powiatach dochody własne, pochodzące ze źródeł wewnętrznych, nigdy nie będą wysokie, ponieważ nie mamy takich możliwości - przekonuje Dorota Waszkiewicz, skarbnik powiatu kolneńskiego. - U nas są to opłaty komunikacyjne, ale stanowią one zaledwie 12-15 proc. budżetu powiatu.
Podobne opinie można usłyszeć także w innych starostwach w województwie podlaskim.
- W naszym przypadku subwencje stanowią 44 proc., a dotacje - 25 proc. budżetu powiatu - wylicza Andrzej Szturgulewski, starosta sejneński. - Pozostała część to dochody powiatu z mienia, dzierżawy.
W ubiegłym roku w Sejnach ten dochód w przeliczeniu na 1 mieszkańca wyniósł 879,63 zł.
Reforma nie dała powiatom narzędzi
W Bielsku Podlaskim dochód w przeliczeniu na 1 mieszkańca był niewiele większy. W 2011 r. wyniósł 897,04 zł. Aż 55 proc. tej kwoty stanowiły państwowe dotacje i subwencje.
- Wydaje się, że reforma samorządowa nie wyposażyła powiatów w odpowiednie instrumenty finansowe. Nie mamy żadnej możliwości kreacji budżetów - mówi Piotr Bożko, wicestarosta bielski. - Ot, choćby pierwszy przykład z brzegu: starostwa prowadzą nadzór nad lasami prywatnymi, ale podatek z nich trafia już do gmin. Wcześniej były jeszcze dotacje na drogi. Teraz i tego nie mamy, a tylko w naszym powiecie jest 650 km dróg powiatowych.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?