To jest brakujący element układanki na naszym Facebooku. Wrzuć link tego artykułu na naszą tablicę i zgarnij płytę Anny Marii Jopek. Szczegóły: facebook.com/gazeta.wspolczesna
(fot. Agencja Muzyczna Union)
Urzędnicy nie będą mieli żadnych zniżek, ale prezydent za parkowanie swojego samochodu płacić nie będzie musiał.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - kliknij "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Od czerwca, jak wielokrotnie informowaliśmy, w centrum Suwałk zostanie wprowadzona strefa płatnych parkingów. To kontrowersyjny pomysł miejskich władz. Stracą bowiem na tym mieszkańcy, którzy pracują w centrum. Przyjechanie samochodem do pracy będzie wiązało się z dużymi wydatkami.
Tymczasem znaczna część miejsc parkingowych w okolicach ratusza zajmowana jest obecnie przez pracowników tej instytucji oraz pobliskiego I LO im. Konopnickiej, czyli placówki, która miastu podlega. Jak twierdzi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy urzędu miejskiego, nie mogą oni liczyć na żadne zniżki. - Jeżeli przyjadą do pracy samochodem, będą musieli ponosić opłaty na ogólnych zasadach - dodaje. - Urząd w tych kosztach nie będzie partycypował.
To samo dotyczyć ma radnych. Ale suwalski urząd dysponuje parkingiem wewnętrznym, gdzie, jak mówi rzecznik, znajduje się kilka miejsc. Starczy z całą pewnością choćby na samochody prezydentów. I tam będą mogli oni, po wprowadzeniu strefy płatnego parkowania, swoje pojazdy zostawiać. Jako nieliczni mieszkańcy miasta nie odczują więc skutków finansowych wprowadzenia w życie swoich pomysłów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?