Blisko tysiąc chłopców w wieku 19-20 lat zostało wywiezionych z Białegostoku do morderczej pracy w śląskich kopalniach węgla i uranu, odbywającej się w ramach wojskowej służby zastępczej. Ich winą było to, że pochodzili z rodzin wiejskich bogaczy, obszarników, kupców, byli synami bądź braćmi członków organizacji niepodległościowych i antykomunistycznych (m.in. AK).
W latach 50-tych, w mniemaniu władz PZPR były to kategorie osób szkodliwych politycznie.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
W 60. rocznicę pierwszego masowego poboru do Wojskowego Korpusu Górniczego białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej zorganizował w czwartek wzruszające spotkanie z wysłanymi do pracy w kopalniach. Wziął w nim udział Waldemar Pluta, przewodniczący białostockiego Niezależnego Związku Represjonowanych Żołnierzy-Górników.
Mężczyzna od 1952 r. pracował w kopalni "Dymitrow" w Bytomiu. Na krótki wykład i projekcję filmu "Czarni Baronowie" (tak przekornie nazywano żołnierzy-górników), zaproszona została również młodzież z białostockich szkół.
- To właśnie dzięki tym ludziom my możemy cieszyć się teraz spokojną młodością - mówili poruszeni uczniowie Technikum Zawodowego nr 2 w Białymstoku.
Masowe deportacje młodzieży do obozów pracy to temat wciąż mało znany.
Rekruci byli oderwani od rodzin, zmuszani do ciężkiej, niebezpiecznej i darmowej pracy po 12-15 godzin dziennie. Oficjalny powód - odbudowa Polski Ludowej. Doświadczyło tego około 150 tys. mężczyzn. Spośród 3 tys. pracujących przy wydobyciu uranu, przeżyło zaledwie 200.
- Władze komunistyczne Polski były zobligowane do spłacenia wojennych zobowiązań wobec ZSRR w postaci 12 mln ton węgla rocznie - mówił Andrzej Muczyński z Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Białymstoku. - Bataliony górnicze stanowiły darmową siłę roboczą. Ponadto, dzięki wydobyciu uranu, realizowane było marzenie Stalina o budowie bomby atomowej.
Podobne jednostki były tworzone w latach 1949-59 także w Czechosłowacji czy na Węgrzech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?