Marszałek dał kasę na windę, ale o połowę mniej, niż potrzeba

Ponad 30 niepełnosprawnych uczniów codziennie zmaga się ze schodami, by dotrzeć do sal lekcyjnych. Upragniona winda wciąż zostaje w sferze marzeń.

Zespół Szkół Specjalnych w Grajewie, bo o tej placówce mowa, obecnie kształci 33 uczniów z dysfunkcją ruchową. Spośród wszystkich uczniów 19 osób porusza się na wózkach inwalidzkich. Szkoła mieści się w zabytkowym, piętrowym budynku, dlatego dyrekcja placówki zabiega o dofinansowanie budowy windy.
W tym roku taką dotację otrzymała, ale o połowę mniejszą, niż wnioskowała.

Uczniów na wózkach wnoszą po schodach starsi koledzy
Jedyna klatka schodowa, która umożliwia poruszanie się pomiędzy piętrami jest wąska i drewniana. Jej konstrukcja uniemożliwia nawet zakup schodołazu, by uczniowie na wózkach mogli samodzielnie dostać się do sal znajdujących się na piętrach.

To koledzy niepełnosprawnych fizycznie uczniów pomagają im każdego dnia. Wnoszą uczniów na wózkach po schodach na górę.
Placówka od wielu lat stara się o pieniądze, dzięki którym można byłoby dostosować obiekt do potrzeb osób niepełnosprawnych. Pod koniec ubiegłego roku dyrekcja przy współpracy ze Starostwem Powiatowym w Grajewie, który jest organem prowadzącym placówki, skompletowała odpowiednią dokumentację. Wniosek trafił do Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. Tam w ramach realizowanych projektów można pozyskać środki finansowe na budowę i rozbudowę obiektów służących rehabilitacji osób niepełnosprawnych.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zespół Szkół Specjalnych wnioskował o przyznanie 200 tys. zł na zakup i montaż windy. Według przygotowanej dokumentacji projektowej niezbędna "dobudówka" znajdowałaby się w szczycie istniejącego obiektu na rogu ul. Ełckiej i wewnętrznej drogi os. Centrum.

Jest jeszcze szansa. Negocjacje wciąż trwają.

Wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Jednak z powodu wielu oferentów, kwoty przyznawanych dotacji będą znacznie niższe.
- Urząd proponuje nam obecnie połowę wnioskowanej kwoty, czyli ok. 100 tys. zł - tłumaczy Jarosław Konopko, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Grajewie. - Będziemy cierpliwie czekać na ostateczny podział dostępnych środków. Wciąż trwają w tej sprawie negocjacje.

Jeśli marszałek przyznałby placówce więcej kasy, prace mogłyby się rozpocząć już w najbliższym czasie. Uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych po wakacyjnej przerwie mogliby korzystać z nowoczesnej windy.

Jednak jeśli dotacja zostanie na proponowanym poziomie, to najprawdopodobniej inwestycja nie zostanie zrealizowana. Ponieważ starostwo nie ma pieniędzy na jej sfinansowanie.

Dla niepełnosprawnych uczniów oznacza to, że ich codzienna walka z każdym schodkiem będzie trwała nadal. Decyzję marszałka w tej sprawie poznamy wkrótce i do sprawy wrócimy.