Sprawa dotyczy połowy 2005 r. Ówczesny wójt (a obecny burmistrz) Marek Nazarko złożył wtedy wniosek o wydanie zezwolenia na wycinkę 425 sosen na działce w gminie Michałowo. Starostwo zgodziło się.
Jednak kilka miesięcy później wpłynęło do niego anonimowe pismo, wskazujące, że w rzeczywistości wycięto więcej drzew niż obejmowało zezwolenie. Za to wójt ukarany został kwotą w wysokości około 2,7 mln zł, która miała wpłynąć na konto gminnego funduszu ochrony środowiska.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Marek Nazarko dwukrotnie odwoływał się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Te nakazało ponownie zbadać sprawę. Ostatecznie starosta białostocki umorzył postępowanie w związku z - jak czytamy w uzasadnieniu decyzji - "niemożliwością uzyskania dowodów o parametrach usuniętych bez zezwolenia drzew".
Chodziło o wskazanie konkretnych roślin, ich gatunku i obwodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?