Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczba świątyń rośnie lawinowo. Kolejne parafie czekają w kolejce

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Budowa kościoła pw. świętej Anny
Budowa kościoła pw. świętej Anny A. Zgiet
- Po co nam tyle kościołów? Już teraz - jak stanę przed swoim blokiem - to w zasięgu wzroku mam aż trzy - mówi pan Sebastian.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Czytaj również: Koniec kolejek w ZUS? Emeryci, pracownicy i firmy załatwią sprawy przez internet

Kościół katolicki buduje w Białymstoku aż dziesięć nowych świątyń. Dodatkowo kilka nowo utworzonych parafii nie ma jeszcze kościołów, więc można się spodziewać, że niedługo wystąpią o pozwolenie na ich budowę.

- Po co nam tyle kościołów? Już teraz - jak stanę przed swoim blokiem - to w zasięgu wzroku mam aż trzy - mówi pan Sebastian, mieszkający na Nowym Mieście w Białymstoku. - Kto będzie chodził do tych świątyń? Przecież osób praktykujących jest coraz mniej, a i przyrost naturalny nie jest wysoki.
Rzeczywiście nawet kościelne statystyki podają, że z roku na rok spada liczba osób uczęszczających na msze święte oraz przystępujących do świętych sakramentów. W Archidiecezji Białostockiej liczby te spadają wolniej niż w innych regionach, ale i tak w zwykłą niedzielę do kościoła chodzi niewiele ponad 40 proc. katolików.

Wierni chcą budować świątynie
- To potrzeba oddolna. Wierni, którzy chcą się modlić, podejmują inicjatywę budowy kościoła - tłumaczy ks. Andrzej Dębski, rzecznik Archidiecezji Białostockiej. - Poza tym nowe świątynie powstają najczęściej w miejscach, gdzie wierni najbliższy kościół mają daleko od miejsca zamieszkania.
Nie zawsze jednak tak jest. Nowo budowany kościół pw. św. Anny przy ul. Mazowieckiej jest stosunkowo blisko fary, kościoła pw. św. Rocha oraz kościoła pw. Najświętszej Marii Panny Królowej przy ul Pogodnej.

Takich przykładów jest więcej - na TBS-ach powstają obecnie dwie świątynie. Urząd miasta w ostatnich latach wydał 7 pozwoleń na budowę kościołów i 2 pozwolenia na budowę cerkwi.
Nowy kościół pw. św. Floriana powstaje przy ul. Ordonówny 3. Pozwolenie na przystosowanie istniejącego tam pawilonu handlowego na potrzeby sakralne miasto wydało w 2005 roku. Pięć lat później zgodziło się na budowę kościoła z prawdziwego zdarzenia.

Nowe świątynie budowane są także na Zielonych Wzgórzach. W 2007 roku wydano pozwolenie na budowę kościoła pw. NMP z Guadelupe przy ul. Wrocławskiej 8. Mimo że tuż za galerią Zielone Wzgórza jest już kościół. W tym samym roku wydano pozwolenie na budowę kościoła pw. św. Rafała Kalinowskiego przy ul. Nowosielskiej 49. Nowy kościół od 2007 roku budowany jest też przy ul Chętnika, gdzie będą modlić się wierni z parafii pw. Zwiastowania NMP.

Wspomnieć należy też budowany od 2008 roku kościół pw. św. Ojca Pio przy ul Mickiewicza, niedaleko Galerii Białej. Na stronie internetowej Archidiecezji znaleźliśmy informacje, iż kościoły powstają także przy ul. Czarna Hańcza, Pułaskiego, NMP Królowej Rodzin i św. Józefa - ich budowę rozpoczęto sporo lat temu.

Na świątynie czekają też nowo utworzone parafie: pw. św. Krzysztofa przy ul. Polnej (wierni mają tylko tymczasową kaplicę), św. Faustyny Kowalskiej przy ul. Mikołajczyka 7 (również jest tu tylko tymczasowa kaplica) oraz pw. Matki Bożej Różańcowej, której wierni modlą się obecnie w pozostałości po hali "Włókniarz" przy ul. Antoniukowskiej 60.

Liczące po kilka tysięcy wiernych nowe parafie wydzielane są zazwyczaj ze starych, do których należy nawet po kilkanaście tysięcy osób. Dzięki takim podziałom w Białymstoku jest 35 parafii.

Nowa parafia - nowy kościół
Maciej Krzywosz, religioznawca z Uniwersytetu w Białymstoku, nie jest zdziwiony wzrostem liczby świątyń w stolicy województwa podlaskiego.

- Zjawisko to jest normalne. Właściwie to dopiero teraz liczba wiernych w parafiach wraca do normy - twierdzi. - Według wskazówek kościelnej socjologii religii parafia powinna liczyć maksymalnie 5 tys. osób, bo tylko w mniejszych grupach może wytworzyć się wspólnotowa więź. W poprzednim ustroju władze zakazywały powoływania nowych parafii i budowania kościołów. Teraz, gdy zakazów już nie ma, Kościół reguluje tę sytuację. A naturalnym jest, że każda parafia powinna mieć swój kościół.

Religioznawca zwraca także uwagę, że obecnie budowane kościoły są mniejsze i tańsze w utrzymaniu. - W latach 80. powstawały bardziej monumentalne świątynie, które miały pokazać ówczesnej władzy siłę Kościoła i wiernych. Przykładem jest kościół pw. św. Kazimierza na Dziesięcinach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna