Wojna dyrektorki z wójtem. Sytuacja jest groteskowa

Komentarz

Komentarz

Sytuacja w podstawówce w Słuczu jest co najmniej groteskowa. Najpierw bezprawne odwołanie dyrektora, później ogłoszenie nowego konkursu na zarządzanie placówką. Teraz, gdy decyzja wójta została unieważniona przez wojewodę podlaskiego, unieważniony powinien zostać także rozstrzygnięty konkurs. W tej sytuacji nie wiadomo kto będzie zarządzał placówką w nadchodzącym roku szkolnym. Pamiętajmy, że radni już zdecydowali, że 1 marca oddadzą placówkę stowarzyszeniu "Wiatr w żagle".

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Wójt gminy Radziłów przed odwołaniem ze stanowiska Elżbiety Koniecko, dyrektor Szkoły Podstawowej w Słuczu, powinien wystąpić o opinię do podlaskiego kuratora oświaty - uznał wojewoda podlaski.

- To niezbędny element procedury odwołania nauczyciela z zajmowanego stanowiska kierowniczego - tłumaczy Joanna Gaweł, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego. - Powody podane w stanowisku wójta gminy Radziłów nie stanowiły podstawy do dowołania dyrektora w trybie natychmiastowym w trakcie trwania roku szkolnego.

Robert Ziemkiewicz odwołał Koniecko ze stanowiska, gdy kobieta została członkiem stowarzyszenia "Wiatr w żagle". Celem stowarzyszenia było przejęcie szkoły w Słuczu. Wójt był temu przeciwny. Dlatego członkostwo w stowarzyszeniu było główną przyczyna odwołania Koniecko z zajmowanego stanowiska.

Czy kobieta wróci do pracy zdecyduje Państwowa Inspekcja Pracy. Gdy decyzja wojewody uprawomocni się, Koniecko będzie mogła złożyć stosowne dokumenty do PIP. Ale Robert Ziemkiewicz już dziś zapowiada, że odwoła się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

- Decyzja wojewody jest niesprawiedliwa, dlatego będę się od niej odwoływał - zapowiada wójt gminy Radziłów. - Pani Koniecko nie została odwołana, a zawieszona w swoich obowiązkach. Według mojej wiedzy to pierwszy taki przypadek, w którym zawieszony dyrektor odwołuje się do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Zwykle takie odwołania trafiają do sądu.

Natomiast Elżbieta Koniecko nie kryje swojego zadowolenia.

- Bardzo się cieszę z uzyskanego poparcia wojewody podlaskiego - podkreśla Elżbieta Koniecko. - Prosiłam o sprawdzenie czy wydana decyzja jest zgodna z prawem, ponieważ nie zgadzałam się z nią. I cóż - okazało się, że wójt gminy Radziłów działał niezgodnie z prawem, gdy odwoływał mnie ze stanowiska dyrektora szkoły - dodaje kobieta.