Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To dla niego stworzyli specjalny stołek [10.000 zł miesięcznie]! Złamał prawo

Helena Wysocka [email protected]
Radny Krzysztof Tumialis był już bohaterem naszych publikacji. Pisaliśmy, że w urzędzie została zatrudniona jego żona. Twierdził, że nie wpływał na tę decyzję.
Radny Krzysztof Tumialis był już bohaterem naszych publikacji. Pisaliśmy, że w urzędzie została zatrudniona jego żona. Twierdził, że nie wpływał na tę decyzję.
Firma jest zadłużona, ale stać ją na zbędne wydatki. Trzeba było zatrudnić przewodniczącego PO.

Inna sprawa

Inna sprawa

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o sprawie innego radnego Adama Kacprzyka, który zasiadał w zarządzie klubu Wigry. A ten wynajmuje od miasta stadion. Wojewoda uznał, że jest to sprzeczne z prawem. Kacprzykowi udało się obronić mandat m.in. dlatego, że za pracę w klubie nie pobierał pieniędzy. Tumialis dostaje w PKS miesięczną pensję w wysokości 10 tys. złotych.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Krzysztof Tumialis narusza prawo. Wbrew ustawie o samorządzie terytorialnym łączy stanowisko wiceprezesa spółki PKS z funkcją radnego. - Badamy tę sprawę - mówi oględnie zainteresowany i odmawia komentarza.

Tymczasem wojewoda podlaski ma nadzieję, że rada miasta jak najszybciej podejmie decyzję o wygaśnięciu mandatu. Ma na to czas najpóźniej do 25 września.

Wiceszef komisji rewizyjnej
Krzysztof Tumialis, to jeden z czołowych, suwalskich działaczy Platformy Obywatelskiej. Jest członkiem Regionalnej Komisji Rewizyjnej tej partii. Od jesieni 2010 roku zasiada również w suwalskim samorządzie, gdzie jest członkiem komisji spraw społecznych i bezpieczeństwa, oraz wiceprzewodniczącym komisji rewizyjnej. Czyli tej, która sprawdza, czy prawo jest respektowane.
25 czerwca Tumialis został powołany, poza konkursem, na stanowisko wiceprezesa PKS. To spółka podległa Urzędowi Marszałkowskiemu.

Posiada spory majątek, m.in. dużą bazę przy ulicy Wojska Polskiego i zarządza dworcem. Rzecz w tym, że część tego budynku, m.in. poczekalnia i kasy jest własnością miasta. Tym samym PKS gospodaruje na majątku suwalskiego samorządu. A zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym radny ma zakaz pracy w zarządzie takiej spółki. - PKS posiada majątek w różnych miastach - próbuje ratować sytuację Tumialis. - Nie wiem, czy naruszam ustawę. Musimy to dokładnie wyjaśnić. Dopiero później będę mógł się wypowiadać.

Rada musi wygasić mandat
Większą wiedzą legitymuje się Sławomir Andryszewski z biura prasowego wojewody podlaskiego.

- Radni nie mogą zarządzać działalnością gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskali mandaty - przypomina. - Naruszenie tego zakazu powoduje wygaśnięcie mandatu.

Prawnicy wojewody wyjaśniają, że jeśli przedsiębiorca, który prowadzi działalność na majątku samorządu uzyskuje mandat, to ma trzy miesiące na podjęcie decyzji, z czego rezygnuje. Natomiast jeśli w trakcie pełnienia funkcji społecznej podejmuje działalność, albo zaczyna nią zarządzać, to organem właściwym do podjęcia decyzji jest rada miasta.

- Rada musi to uczynić najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu - dodaje Andryszewski. - Takie jest prawo.

Jeśli tego nie zrobi, to wojewoda wezwie ją do podjęcia właściwego aktu w ciągu 30 dni. A jeśli nadal kolizja nie zostanie rozwiązana, to wojewoda zawiadomi ministra ds. administracji, a następnie wyda zarządzenie zastępcze, na mocy którego radny straci mandat.

- Wojewoda liczy na to, że zaistniały konflikt prawny zostanie jak najszybciej rozwiązany - dodaje Sławomir Andryszewski.

Co na to suwalskie władze?
- Nie wiedziałem, że jest tego typu sytuacja - mówi Andrzej Chuchnowski, przewodniczący rady Miejskiej w Suwałkach. - Faktycznie, część budynku dworca PKS jest własnością komunalną. Oczywiście, będziemy to wyjaśniać. Po uzyskaniu opinii prawnych, podejmiemy stosowne działania.
Najbliższa sesja będzie 29 sierpnia.

Jeśli wówczas wniosek nie zostanie przegłosowany, to trzeba będzie przyśpieszyć kolejne posiedzenie (z reguły odbywa się ono w ostatnia środę miesiąca, a więc byłoby 26 września - dop. aut.), albo ruszy procedura wojewody. Nie wykluczone, że do tego dojdzie. Radni z PO wchodzą bowiem w skład rządzącej miastem koalicji

Złożył rezygnacje

Krzysztof Tumialis, czołowy suwalski działacz PO złożył wczoraj rezygnację z funkcji radnego. Zostanie ona prawdopodobnie przyjęta na najbliższej, zaplanowanej na 29 sierpnia sesji. Tumialisa zastąpi, jeśli wyrazi zgodę na pracę w samorządzie, 36-letnia Agnieszka Barszczewska, która w tym samym okręgu, dwa lata temu, uzyskała największą liczbę głosów. Poparło ją wówczas 170 osób, o dwie mniej niż Tumialisa i dlatego do rady wszedł ten ostatni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna