Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłanka i prezydent pytali w Warszawie transportu o Via Baltikę

tom
archiwum
Obiecują, ale jednoznacznych deklaracji brak.

Trasa S61, czyli Via Baltica jest jedną z priorytetowych inwestycji - zapewniają przedstawiciele ministerstwa transportu. Jednak żadnych konkretnych deklaracji nie składają.

Wczoraj Bożena Kamińska, posłanka PO i prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz spotkali się w Warszawie z przedstawicielami ministerstwa. Wcześniej umawiali się z odpowiedzialnym za drogi wiceministrem Tadeuszem Jarmuziewiczem, ale ten miał w tym czasie inne obowiązki. Upoważnił do występowania w jego imieniu swoich podwładnych.

Suwalczanie chcieli uzyskać odpowiedź na podstawowe pytanie - czy prawdą jest, że w przygotowanej już wstępnej wersji planu inwestycji drogowych na lata 2014-2020 Via Baltica, która ma biec od granicy z Litwą przez Suwałki, Ełk i Łomżę do Warszawy, znalazła się na liście rezerwowej. Taka informacja pojawiła się parę tygodni temu w mediach ogólnopolskich, a rzecznik prasowy resortu, w rozmowie z nami, tego jednoznacznie nie zdementował.

Dla Suwałk jest to istotne także z tego powodu, że po 2014 r. rząd chce skupić się na dużych inwestycjach drogowych. Jeżeli więc S61 znajdzie się na liście rezerwowej, to nie dojdzie także do budowy obwodnicy miasta, która ma być częścią trasy Via Baltica. Suwalska droga jest w tej chwili projektowana. Budowa miała ruszyć na początku 2015 r.

- Otrzymaliśmy zapewnienie, że żadne ostateczne decyzje nie zapadły, a resort dostrzega konieczność pilnej budowy trasy S61 - mówi posłanka Kamińska. - Konkrety będą znane dopiero wówczas, gdy zakończą się negocjacje na temat unijnego budżetu na lata 2014-2020. Bo wtedy będziemy wiedzieli, jakie środki otrzymamy.

Unijny budżet na przyszłą perspektywę czasową powinien być znany w listopadzie.
Posłanka i prezydent usłyszeli także, że nie ma ani głównej, ani rezerwowej listy inwestycji. Nie wiadomo jednak, dlaczego resort publicznie tego nie ogłosi.
- W sumie jestem dobrej myśli - mówi Bożena Kamińska. - Termin rozpoczęcia budowy obwodnicy Suwałk wydaje się realny. A to oznacza, że budowana powinna być także cała Via Baltica.

Te informacje nie wpłyną najprawdopodobniej na plany suwalskiego komitetu wspierającego powstanie obwodnicy. Na 6 listopada zapowiadany jest przemarsz po drodze, którą odbywa się niemal cały ruch tirów. Zostanie on najprawdopodobniej na kilka godzin sparaliżowany.

Suwalczanie chcą usłyszeć nie zapewnienia, lecz ujrzeć konkretną decyzję. W przeszłości bywało już bowiem tak, iż za obietnicami nic się nie kryło. Według tego, co publicznie deklarował w 2009 r. ówczesny wicepremier Grzegorz Schetyna, budowa suwalskiej obwodnicy miała być zakończona w... 2013 r.

Suwałki są jednym z najbardziej rozjeżdżanych przez tiry miast wschodniej Polski. Ciężarówek jest nawet więcej niż w Augustowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna