Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień dawcy w Kolnie. Genetyczni bliźniacy poszukiwani

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
- Kiedyś moja ciocia powiedział, że jestem jak latawiec, zawsze wolna - wspomina Monika Stanisławska z Kolna. - Wszędzie było mnie pełno.
- Kiedyś moja ciocia powiedział, że jestem jak latawiec, zawsze wolna - wspomina Monika Stanisławska z Kolna. - Wszędzie było mnie pełno. arch. prywatne Moniki
Przyjdź w niedzielę do kolneńskiego ośrodka kultury i sprawdź...

Miała aż 20 potencjalnych bliźniaków genetycznych, ale ostatecznie żaden nie mógł być dawcą. Mimo wszystko 21-letnia Monika Stanisławska z Kolna nie poddaje się i wierzy, że znajdzie się ktoś, kto podaruje jej szansę na zdrowie.

Dziewczyna od roku choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. O tym, że poszukuje dawcy szpiku, pisaliśmy już w połowie grudnia ub.r. Teraz w te poszukiwania włączyła się także Fundacja DKMS, która zorganizowała Dzień Dawcy. Odbędzie się już w najbliższą niedzielę w Kolnie.

Jak żołnierz na wojnie

Monika to pełna energii, zawsze uśmiechnięta, kochająca życie 21-latka. Ma pełną głowę marzeń i pomysłów na przyszłość.

- Chcę wyzdrowieć, to jedyna rzecz, o której teraz myślę - powiedziała w rozmowie z Fundacją DKMS. - Chciałabym wrócić na studia. Poza tym mam bzika na punkcie robienia zdjęć. Marzę o tym, żeby jeździć w nieznane miejsca i fotografować.

Teraz choroba nie pozwala na realizację tych marzeń, ale Monika jest silna i wierzy, że się uda. Dzielnie znosi trudy terapii. Gdy musiała zgolić swoje piękne długie włosy, powiedziała:

- Wyglądam jak żołnierz na wojnie i walczę o coś ważnego - o życie - stwierdziła. - Włosy nie czynią człowieka kimś pięknym. Tęsknie za swoimi piórkami, ale one nie są tutaj najważniejsze. Uważam, że mogę być łysa do końca życia, aby tylko zdrowie wróciło na swoje miejsce.

Monika dodaje, że ostatnią chemię miała dwa miesiące temu, ale cały czas w domu przyjmuję chemioterapię w tabletkach.

- Teraz jeżdżę do szpitala we Wrocławiu na pobranie szpiku, ponieważ jestem przygotowywana do autoprzeszczepu - dodaje.

To poważna decyzja na całe życie

A na swoją szansę na zdrowie czeka nie tylko Monika. Każdy, kto chciałby zostać dawcą szpiku, może to zrobić już w najbliższą niedzielę. Ale warto dobrze przemyśleć tę decyzję.

- Taką decyzję podejmujemy na całe życie. Należy pamiętać o tym, że rejestracja zajmuje chwilę, a pobranie 4 ml krwi bądź wymazu z policzka nie boli, ale kiedyś, za rok, dwa, pięć czy dziesięć lat, dawca może otrzymać telefon z informacją, że jest pacjent, któremu być może, można uratować życie - tłumaczy Tomasz Oćwieja z Fundacji DKMS. - Jest to moment, w którym możemy zrezygnować. Jednak lepiej nie rejestrować się, jeśli miałoby się okazać, że wśród ponad 20 000 000 dawców na świecie, to właśnie my możemy uratować komuś życie.

Po oddaniu próbki materiału genetycznego, potencjalny dawca w ciągu trzech miesięcy otrzyma kartę DKMS. Później pozostaje mu tylko czekać na telefon.

- Wówczas procedura od momentu powiadomienia do pobrania trwa ok. trzech miesięcy - tłumaczy Tomasz Oćwieja. - Istnieją dwie metody pobrania. Pierwsza stosowana w około 80 proc. pobrań zarówno w Polsce, jak i na świecie, to pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej. Druga, to pobranie szpiku z talerza kości biodrowej.

Przed pierwszą przyjmuje się tabletki przez pięć dni, a następnie przetacza się krew, z której separowane są komórki macierzyste. Trwa to ok. 4 godzin. Drugą metodę stosuje się pod zupełną narkozą. Później może być odczuwalny ból w okolicy wkucia.

Dołączając do bazy dawców DKMS stajemy się potencjalnym dawcą dla pacjentów w Polsce i na całym świecie.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna