Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Sokoły. Walczą o suche ściany

Paweł Chojnowski [email protected]
Krystyna Truskolaska z tatą Kazimierzem Duchnowskim w piątek ponownie walczyli o wykonanie wcześniejszego, prawomocnego wyroku sądu przez sąsiada
Krystyna Truskolaska z tatą Kazimierzem Duchnowskim w piątek ponownie walczyli o wykonanie wcześniejszego, prawomocnego wyroku sądu przez sąsiada P. Chojnowski
Czy można wygrać sprawę w sądzie i jednocześnie ją przegrać, ponosząc olbrzymie koszty?

Krystyna Truskolaska twierdzi, że można. Gospodarstwo jej rodziców, państwa Duchnowskich ze wsi Jamiołki-Piotrowięta (gm. Sokoły), jest regularnie zalewane, bo - jak tłumaczą poszkodowani - sąsiad tuż przy granicy działki wybudował oborę i woda nie spływa tak jak dawniej, tylko przesiąka do szeregu zabudowań na posesji Duchnowskich. Wiecznie mokre ściany, grzyb, zniszczone siano i konieczność wypompowywania tysięcy litrów wody z piwnicy domu - tak wygląda ich sytuacja, mimo że sąd już w 2005 r. nakazał sąsiadowi wybudowanie kanału i zabezpieczenie przepływu wody.

Nie sposób przewidzieć, jak zachowa się woda

- Biegły wskazał jak sąsiad ma wybudować kanał - opowiada pani Krystyna. - Formalnie problem został rozwiązany, ale dla nas horror dopiero się zaczął.

Woda dalej przedostaje się do budynków gospodarczych, bo wpływ do kanału jest źle wyprofilowany. Dodatkowo murek oporowy nie jest uszczelniony, sąsiad postawił też na nim płot. Efekt? Wiecznie wilgotne ściany stodoły, garażu. A na koniec, kiedy już woda przepłynie kanałem, rozlewa się po posesjach, bo nie ma odpowiedniego odpływu. Stąd zalana piwnica podczas roztopów lub opadów deszczu. Tydzień temu Duchnowscy wylali z niej 10 tys. litrów wody.

Wychodzi na to, że zamiast rozwiązania problemu, wybudowanie kanału przyczyniło się do pogorszenia całej sytuacji.
- Na etapie egzekucji napisaliśmy więc pismo do sądu, że wady te trzeba poprawić - mówi Krystyna Truskolaska. - Zwłaszcza, że sąd w 2005 r. przyznał, że nikt nie wie jak to będzie działało w czasie użytkowania.

Oględziny trzeba zrobić w czasie ulewy

W 2010 r. Helena i Kazimierz Duchnowscy wnoszą kolejną sprawę do sądu. Chcą, by sąsiad uszczelnił betonowe koryto i wykonał kanał aż do granicy posesji.

Sąd powołał biegłych z zakresu budownictwa, a ci stwierdzili, że istniejący stan rzeczy ma jedynie pośredni wpływ na zawilgocenie budynków. Koszty opinii (w tym jednej zleconej przez Duchnowskich) wyniosły 11 tys. zł. Sprawę przegrali.

- Oględziny nie odbyły się w czasie ulewy, kiedy kanałem płynęła rwąca rzeka. Tłumaczono nam, że nie mogą się odbyć, bo... padał deszcz. Odbyły się dwa tygodnie później, w piękną pogodę - denerwuje się pani Krystyna.

Sąd nie stwierdził wówczas, że woda zalewa sąsiadujące budynki.

Tydzień temu odbyła się kolejna rozprawa w Sądzie Rejonowym w Wysokiem Mazowieckiem. Państwo Duchnowscy domagają się po prostu przeprowadzenia egzekucji wyroku z 2005 r. Uważają, że sąsiad powinien uszczelnić murek, poprawić i udrożnić wpływ do kanału, a także przedłużyć kanał do granicy posesji, tak, by nie zalewało już piwnicy Duchnowskich.
Sąd postanowił znów skorzystać z ekspertyzy biegłych.

- Tylko kto za to ostatecznie zapłaci? Trzy opinie biegłych już są - denerwuje się Truskolaska.
Sąsiedzi zaś uważają, że wszystko zostało wykonane tak, jak miało być.

- Woda spływa nie tylko od nas, ale też z pól innych sąsiadów - tłumaczą. - Nie możemy zrobić betonowego odpływu do granicy działki, bo woda wypływałaby na drogę publiczną. A wszyscy pamiętamy, jak skończyło się to w Woli Zambrowskiej.
Rozwiązaniem byłoby wybudowanie kanalizacji, ale takich planów gmina na razie nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna