Ponad 200 zwierząt nadal czeka na adopcję

Kilkadziesiąt osób odwiedziło w sobotę białostockie Schronisko dla Zwierząt. Część opuściła placówkę z nowym, czworonożnym przyjacielem. Wiele osób deklarowało, że po swojego psa jeszcze tu wróci.

Tak było chociażby w przypadku rodziny Ejsmontów. Magdalena, Rafał i Kacperek przyjechali do schroniska po małego pieska, który nadawałby się do mieszkania w bloku. Po konsultacjach z pracownikami placówki i obejrzeniu kilku psiaków zdecydowali, że jeszcze tu wrócą.
- Musimy decyzję dokładnie przemyśleć, ale na pewno pieska weźmiemy - zapewniali.
Nowych właścicieli znalazło w sobotę około dziesięciu psów.

Sobotnia akcja "Reks dba o zdrowie swojego pana" miała zachęcać do adopcji schroniskowego zwierzaka za symboliczną złotówkę, ale też przypomnienie, że pies to zdrowie. To ona sprawia, że trzeba każdego dnia wychodzić na kilka spacerów, co niewątpliwie pomaga utrzymać dobrą formę. Do tego pierwsze dziesięć osób adoptujących pieski otrzymywało kijki do nordic walking, a wszyscy - karnety zniżkowe na masaże i ćwiczenia. Pieski zaopatrywane były w obroże i smycze oraz zniżki na pielęgnację.

Kto w sobotę nie zdążył, może odwiedzić schronisko każdego innego dnia - czynne jest od poniedziałku do soboty w godz. 10-16. Do wyboru jest ok. 260 psów różnych maści, wielkości i charakterów.

Schronisko dla Zwierząt i Młodzieżowy Dom Kultury w Białymstoku zapraszają też dzieci i młodzież do udziału w konkursie plastycznym ph. "Bezdomny przyjaciel - Reks ze Schroniska". Celem konkursu jest uwrażliwienie dzieci, rodziców i nauczycieli na problem bezdomności psów. Najciekawsze prace zostaną nagrodzone. Do udziału w konkursie zaproszone są dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych, a także podopiecznych świetlic środowiskowych i innych organizacji prowadzących pracę środowiskową na rzecz dzieci z terenu Miasta Białegostoku. Szczegóły na www.schronisko.bialystok.pl.