Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaski NFZ stracił majątek

(ika)
Archiwum
Lekarz to jeden z zawodów zaufania publicznego. Oskarżona swoim zachowaniem udowodniła, że na to zaufanie nie zasłużyła - sędzia Sławomir Cilulko uzasadniał w ten sposób wyrok skazujący Henrykę O. na karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

To kara dla emerytowanej już lekarki z Białostockiego Centrum Onkologii za wystawienie ponad 60 fikcyjnych recept na leki przeciwnowotworowe. Według prokuratury, pacjenci nie otrzymywali recept, które mimo to były realizowane w dwóch białostockich aptekach. Nawet po śmierci chorych.

W efekcie Henryka O. stanęła pod zarzutem oszustwa na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia. Wyłudzona kwota refundacji przekroczyła 131,3 tys. zł. - Niewykluczone, że oskarżona współdziałała jeszcze z co najmniej jedną osobą. Sąd nie ustalił kim były te osoby, ale prawdopodobnie właścicielami aptek - mówił sędzia Cilulko. - Oskarżona działała w celu osiągnięcia przez nich korzyści majątkowej.

Wyrok jest nieprawomocny.

Zarzuty dotyczą roku 2004. To już trzeci proces w tej sprawie. Na skutek apelacji obrońcy oskarżonej, została uchylona do ponownego rozpatrzenia. Poprzednie dwa składy sędziowskie również uznały winę Henryki O. Za każdym razem modyfikacji uległa jednak liczba zakwestionowanych recept. Sędzia Cilulko wykluczył z zarzutu 26 recept, w przypadku których nie było mocnych dowodów, że nie trafiły w ręce pacjentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna