Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy kat. A. Trudniejsza i dłuższa droga

(azda)
Kandydat na kierowcę motocykla oprócz wykazania się umiejętnością jazdy, musi umieć też ręcznie przestawić swój pojazd
Kandydat na kierowcę motocykla oprócz wykazania się umiejętnością jazdy, musi umieć też ręcznie przestawić swój pojazd A. Zgiet
Nie bałem się egzaminu, ale jednak nie zdałem - mówi Marcin Pogorzelski, którego spotkaliśmy podczas zdawania egzaminu na motor kategorii A2. - To wszystko przez to, że miałem za dużą przerwę po skończeniu kursu.

Marcin poległ na tzw. ósemce. Nie jest wyjątkiem. W Białymstoku na kategorię A2 (motocykle o mocy do 35 kW, 47 KM) zdawało w tym roku 9 osób. Wszystkie oblały.

W porównaniu z ubiegłym rokiem, prawo jazdy na motocykl zdobyć jest trudniej. Nawet egzaminatorzy przyznają, że nowa formuła egzaminów praktycznych jest bardziej wymagająca. Zmiana przepisów nastąpiła 19 stycznia, ale egzaminy praktyczne na motocykle Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego zaczęły przeprowadzać dopiero w maju. W niektórych WORD-ach jeszcze parę dni temu nikt nie przeszedł egzaminu pozytywnie. W podlaskich ośrodkach nie jest tak źle.

- Do tej pory egzamin praktyczny na kategorię A (największe motocykle) zdawało u nas 26 osób - informuje Andrzej Daniszewski, dyrektor białostockiego WORD-u. - Ponad połowa z nich zaliczyła egzamin. W ubiegłym roku zdawalność była wyższa i sięgała 76 proc.

Na kategorię A1 (na motocykle o maksymalnej mocy 11 kW, 15 KM) egzamin zdawały dwie osoby. Jedna nie zaliczyła.

W suwalskim WORD-zie poziom zdawalności również jest podobny. Egzaminu praktycznego na kategorię A nie zaliczyło pięciu na siedmiu zdających. Egzamin na kategorię A1 zdały natomiast cztery osoby, a oblała tylko jedna. O kategorię A2 starała się tylko jedna osoba. Nie udało się.
W WORD-zie w Łomży nie udało nam się poznać statystyk zdawalności. Dowiedzieliśmy się jedynie, że do egzaminów praktycznych na motocykle przystąpiło raptem parę osób.

Dawniej, najtrudniejsze na placu manewrowym było zrobienie tzw. ósemki. Obecnie trudnych zadań jest dużo więcej. Ósemki robi się w prostokątnym polu, wokół dwóch słupków. Później należy dwukrotnie przejechać wolnym slalomem między pięcioma bramkami. Następnie należy wykonać slalom szybki między słupkami na minimum drugim lub trzecim biegu przy średniej prędkości 30 km/h. Na koniec należy ominąć przeszkody raz z lewej i raz z prawej strony, jadąc co najmniej 50 km/h.

- Najczęstsze błędy, jakie zdający popełniają na placu manewrowym, to podparcie się nogą podczas tzw. wolnego slalomu, dotknięcie pachołka lub nieosiągnięcie odpowiedniej prędkości podczas slalomu szybkiego - mówi Daniszewski. - Po zaliczeniu placu kandydat musi jeszcze wyjechać na miasto. Tam również odpada sporo zdających.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna