Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamo, karm mnie zdrowiej!

Urszula Ludwiczak [email protected]
Opr. graf. R. Mogilewski
Dieta większości małych dzieci jest dla nich szkodliwa

Prawie 80 proc. matek w naszym województwie źle karmi swoje dzieci w wieku od 1 do 3 lat, choć wie, że uboga dieta może poważnie zaszkodzić pociechom. Mimo to maluchy dostają za mało produktów bogatych w wapń czy witaminę D3. Tylko 7 proc. badanych mam stwierdziło, że ich dzieci mają dietę zbilansowaną prawidłowo.

Nie każda mama wie, jak ugotować zupę

Mamy - ankietowane na zlecenie marki Bebiko Junior - przeważnie wiedziały, że skutki niedoboru ważnych składników w dziecięcej diecie mogą być bardzo poważne, np. brak witaminy D może doprowadzić do krzywicy, a brak wapnia - do kruchości i łamliwości kości. Ale jednocześnie ponad jedna czwarta przyznała, że produkty mleczne (źródło wapnia) podaje swoim dzieciom rzadziej niż zalecane trzy razy dziennie. Rybę (źródło witaminy D), która powinna znaleźć się na talerzu dziecka jeden-dwa razy w ciągu siedmiu dni, w tygodniu poprzedzającym ankietę podało swoim dzieciom jedynie 15 proc. mam.

- Sposób żywienia ma ogromny wpływ na wzrost i rozwój dzieci, szczególnie intensywne w pierwszych trzech latach życia - zaznacza Agnieszka Dolna, specjalista ds. żywienia. - Brak równowagi między grupami żywności bądź małe urozmaicenie w ramach danej grupy mogą powodować niekorzystne niedobory lub nadmiary składników odżywczych w diecie dziecka, a następnie w organizmie. Pamiętajmy, że często niedoborów bardzo długo nie widać, a nie tylko niedowaga o nich świadczy. Zwłaszcza dzieci z prawidłową masą ciała lub nadwagą nie są podejrzewane o deficyty w diecie, podczas gdy mało urozmaicony jadłospis lub duży udział słodyczy i bezwartościowych przekąsek mogą powodować istotne braki w organizmie.
To, że mamy nie zawsze wiedzą, jak prawidłowo karmić maluchy, potwierdza m.in. Teresa Walaszek, dyrektor Żłobka Miejskiego nr 1 w Białymstoku.

- Nawet wydaliśmy naszą wewnętrzną broszurkę dla rodziców dzieci, które są zapisywane do naszej placówki - mówi dyrektor Walaszek. - Są tam podane podstawowe zasady prawidłowej diety dziecka i np. przepis na zupę jarzynową. Okazało się bowiem, że mamy nie zawsze wiedzą, jak ją ugotować. Ta broszurka pomaga rodzicom przygotować dziecko do pobytu w żłobku, gdzie stosujemy odpowiednią dla maluchów dietę. Promujemy np. picie wody, a nie soków.

Pytają i robią swoje

Pocieszające jest to, że - jak wynika z badań - zdecydowana większość mam poszukuje informacji na temat prawidłowego żywienia najmłodszych. Najczęściej zwracają się z pytaniami do pediatrów, postrzeganych jako bardzo wiarygodne źródło informacji. Inne popularne źródła (strony 0 i czasopisma dla rodziców) nie są oceniane przez matki wysoko pod względem wiarygodności.

- Bardzo często rodzice pytają nas o wiele spraw związanych z dietą malucha - potwierdza Marta Gała, pediatra z Białegostoku. - Pytają o preparaty witaminowe, moment wprowadzania różnych składników diety. Wydaje się więc, że są świadomość jest duża. Bardzo rzadko zdarza się, że podczas badań widać niedobory, a dziecko słabiej się rozwija. Bardziej niestety widać nadmiar cukru i tłuszczu w diecie dziecka. Nadwaga jest coraz większym problemem.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna