Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Knyszyńska. Ekolodzy się skarżą

Urszula Ludwiczak [email protected]
Saibo / Wikipedia
W Nadleśnictwie Knyszyn po przeprowadzonej w okresie lęgowym wycince drzew w strefie, znaleziono martwego młodego orlika krzykliwego.

Zdaniem organizacji ekologicznych, wszystko wskazuje na to, że to wycinka świerków w pobliżu drzewa gniazdowego spowodowała śmierć orlika.

W strefach ochronnych orlika w Puszczy Knyszyńskiej w okresie niespełna dwóch lat leśnicy wycięli 218 drzew, w tym 144 drzewa w strefach ochrony całorocznej. Tak wynika z dokumentacji pozyskanej przez Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) - która wydaje zezwolenia na wycinkę drzew strefach. Większość zabiegów wykonano w jednym tylko nadleśnictwie, prace wykonywane były w sezonie lęgowym.

- Choć przed wycinką rewir lęgowy odwiedzili urzędnicy RDOŚ, to w rzeczywistości nie dokonano nawet pobieżnego sprawdzenia, czy rewir jest zajęty - zaznaczają przedstawiciele PnRWI. - Urzędnicy RDOŚ uwierzyli jedynie na słowo leśniczemu (który twierdził, że gniazdo nie jest zajęte), dopuszczając się tym samym rażącego zaniechania obowiązków.

Dlatego przedstawiciele czterech organizacji: Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Komitetu Ochrony Orłów, Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i Towarzystwa Przyrodniczego "Dubelt" skierowali do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska skargę na Dyrektora RDOŚ w Białymstoku. Zwracają uwagę na brak należytej ochrony w strefach ptaków drapieżnych.

- Liczymy na to, że leśnicy i RDOŚ chcąc zrekompensować straty w populacji orlika i jego siedliskach zrezygnują z planowanych wycinek w strefach - mówi Adam Bohdan z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. - Mamy nadzieję, że w planie zadań ochronnych Natura 2000 dla Puszczy Knyszyńskiej zostanie wprowadzony kategoryczny zakaz pozyskania drewna ze stref ochronnych ptaków, a leśnicy będą egzekwowali konsekwentną ochronę strefową.

- Zezwolenia na wycinkę drzew w strefach ochronnych wydajemy na wniosek nadleśnictw i dotyczy to wyłącznie drzew zagrożonych przez korniki - zaznacza Małgorzata Wnuk, rzeczniczka RDOŚ w Białymstoku.

- Zawsze przed wydaniem decyzji przeprowadzamy wizję terenową i tak było w przypadku wniosku z nadleśnictwa Knyszyn z czerwca o wycięcie kilkudziesięciu drzew w strefach ochronnych. Pracownicy RDOŚ wspólnie z przedstawicielami Nadleśnictwa Knyszyn przeprowadzili oględziny. W efekcie odmówiliśmy wydania zgody na usunięcie kilkunastu drzew ze względu na odległość poniżej 200 metrów od gniazda.

Jednocześnie wydano zgodę na wycinkę 9 drzew z uwagi na zapewnienie leśniczego, że gniazdo jest niezasiedlone.

- Jest nam przykro, że doszło do tej sytuacji, bo zawsze dochowujemy wyjątkowej staranności przy wydawaniu tego typu decyzji - mówi Małgorzata Wnuk. - W województwie podlaskim jest 215 stref ochronnych ptaków, podobny przypadek zdarzył się po raz pierwszy.

Także przedstawiciel Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych jest zdania, że dochowano wszelkich procedur.

- Leśniczy nie obserwował w tym miejscu zasiedlonego gniazda orlika - mówi Jarosław Krawczyk, rzecznik RDLP w Białymstoku. - Nie wiemy dokładnie, kiedy ten znaleziony ptak (a właściwie jego szczątki) zginął. Mógł wypaść z innego gniazda albo zginąć z powodu burzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna