Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczopek. Ponad 100 osób wybrało się w piątkową noc nad zalew w Ozieranach koło Kruszynian

Dorota Biziuk [email protected]
Nadleśniczy Waldemar Sieradzki opowiadał mnóstwo legend związanych z postaciami, które można spotkać na Szlaku Ekumenicznym
Nadleśniczy Waldemar Sieradzki opowiadał mnóstwo legend związanych z postaciami, które można spotkać na Szlaku Ekumenicznym D. Biziuk
Potwór schował się w głębinie zalewu.

Już po raz trzeci Nadleśnictwo Krynki z siedzibą w Poczopku koło Szudziałowa zaprosiło wszystkich miłośników wędrówek po Puszczy Knyszyńskiej na Nocne Misteria Leśne. Każda wyprawa przebiegała inną trasą.

Trzy godziny marszu

- Tym razem mamy do przejścia pięć kilometrów. Będziemy przemieszczać się Szlakiem Ekumenicznym - wyjaśnił Waldemar Sieradzki, nadleśniczy z Poczopka wszystkim, którzy w piątkowy wieczór zameldowali się przed gospodarstwem agroturystycznym "Tatarska Jurta" w Kruszynianach.
To właśnie Sieradzki wymyślił Nocne Misteria Leśne.

- Puszczański świat w świetle księżyca wygląda zupełnie inaczej. Warto przekonać się o tym na własne oczy. Nasza dzisiejsza wędrówka będzie trwała ponad trzy godziny - zapowiedział Waldemar Sieradzki. Z Kruszynian grupa wyruszyła na Szlak Ekumeniczny zlokalizowany w sąsiedztwie zalewu w Ozieranach.

Szczęście nie dopisało

Pierwszy przystanek wytyczono obok "Wiat u Łobody". Zgodnie z tym, co opowiadają miejscowi, Łoboda jest bliskim kuzynem potwora z Loch Ness, który upodobał sobie zalew w Ozieranach. - Nasz potwór czasami wyłania się z głębin. Trzeba jednak mieć spore szczęście, żeby go zobaczyć - przyznał nadleśniczy z Poczopka.
Niestety, tego szczęścia zabrakło uczestnikom piątkowej wyprawy.

- Cóż, może innym razem uda się nam stanąć oko w oko z potworem Łobodą - usłyszeliśmy od miłośników nocnych wędrówek po lesie.

Usłyszeć puszczyka

Kolejne przystanki wyznaczono przy rzeźbach Lasowida, św. Huberta, Tatara, Żyda, Leszy, Kuwasa i Dziewanny. Na koniec zaplanowano małą wspinaczkę na Górę Ekumeniczną. Po drodze grupa usłyszała krzyk czapli i odgłos wydawany przez puszczyka.
Po tych atrakcjach, na wszystkich czekało wspólne pieczenie kiełbasek przy ognisku i porcja bigosu.

- Mam nadzieję, że uczestnicy naszej wyprawy przekonali się, że warto spacerować nocną porą po lesie - powiedział Waldemar Sieradzki.
Najbliższe Nocne Misteria Leśne pracownicy Nadleśnictwa Krynki planują na wiosnę 2014 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna