Jak powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji, Przemysław Wipler zachowywał się tak agresywnie, że policjanci musieli użyć wobec niego gazu pieprzowego i skuć go w kajdanki. Dopiero po przewiezieniu go na izbę wytrzeźwień okazało się, że mają do czynienia z posłem.
Do interwencji policyjnej doszło ok. 4 nad ranem. Mrozek podkreślił, że początkowo interwencja nie miała nic wspólnego z byłym posłem PiS. Policjanci otrzymali informację, że przed jednym z klubów na ul. Mazowieckiej w Warszawie doszło do bójki, w której brało udział ok. 10 osób.
Wipler trafił potem do szpitala na badania. - Zostałem pobity przez policjanta - obrażenia klatki piersiowej, szyi, głowy i nie tylko - napisał na Twitterze poseł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?