Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Stanisław Małachwiej wycofał pozew, ale transakcją zajmie się sąd

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Archiwum
Burmistrz zignorował łamanie prawa przy przejęciu spółki, w której udziały ma gmina.

Jeszcze w styczniu ubiegłego roku Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki uważał, że spółka Zakład Zagospodarowania Odpadów Euro-Sokółka, której współwłaścicielem jest gmina, została przejęta bezprawnie. W pozwie do sądu wytykał, iż nie był obecny podczas sprzedaży udziałów w spółce, pomimo że wymaga tego prawo.

Przed transakcją 25 proc. udziałów spółki posiadała gmina Sokółka, resztę miała spółka Nowa Ekologia z Warszawy. Ta ostatnia udziały sprzedała suwalskiej spółce Czyścioch Bis. Zgodnie z prawem musiała na to wyrazić zgodę gmina. Burmistrz jednak sprzeciwiał się transakcji. Teraz twierdzi, że wszystko jest w porządku, bo ułożył współpracę z nowym wspólnikiem. Wycofał nawet pozew.

Sprawa jednak trafiła do sądu, bo nowy zarząd firmy Nowa Ekologia wniósł pozew o unieważnienie sprzedaży udziałów. Twierdzi on, podobnie jak dawniej burmistrz, że umowę zawarto bezprawnie. Sąd zajmie się sprawą już jutro.

Poprosiliśmy burmistrza, żeby wyjaśnił nam, co zarzucał w swym pozwie i dlaczego tak szybko zmienił zdanie. Treści zarzutów nie chciał ujawnić, twierdząc, że nie jest to informacja publiczna. Dotarliśmy jednak do treści pozwu.

Małachwiej pisał w nim, że Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników, na którym sprzedano udziały spółki ZZO Euro-Sokółka, odbyło się bez jego udziału. Burmistrz był na nie zaproszony, ale gdy wszedł do siedziby firmy Euro-Sokółka, sekretarka poinformowała go, że prezes spółki Nowa Ekologia się nie stawił. Burmistrz poczekał godzinę i wyszedł uznając, że zgromadzenie się nie odbyło. Okazało się, że jednak się odbyło i to tego samego dnia, a protokół z niego sporządziła sekretarka, którą burmistrz spotkał w siedzibie spółki.

Z protokołu wynika, iż na posiedzeniu powołano nowego przewodniczącego zgromadzenia wspólników, został nim prezes Nowej Ekologii. Mimo nieobecności burmistrza i dotychczasowego przewodniczącego zgromadzenia zdecydowano także o sprzedaży udziałów spółki Euro-Sokółka. Dodatkowo burmistrz w pozwie zarzucił, iż gmina nie mogła skorzystać z prawa ich pierwokupu, ponieważ żądano od niej kwoty 5 mln zł, Czyścioch Bis zaś zapłacił za nie tylko 655 tys. zł.

Dlaczego w takim razie burmistrz wycofał pozew. Oto jego tłumaczenie, które nam przesłał: "Istotnie były pewne niejasności co do prawidłowości odbycia Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników 21 listopada 2011 r., ale biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy w kontekście zmiany przepisów dotyczących gospodarki odpadami, ustaleń Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami, wzajemnych zobowiązań wspólników ZZO Euro-Sokółka, Gmina nie jest zainteresowana kwestionowaniem umowy zbycia udziałów, lecz właściwym ułożeniem współpracy z grupą kapitałową (która je nabyła - przyp. autor)."
Do sprawy wrócimy.

Sortownia:
Jedną z głównych inwestycji realizowanych przez Euro-Sokółka jest budowa sortowni śmieci w Karczach (pow. sokólski). Przejęcie spółki przez Czyścioch Bis miało zagwarantować realizację tych planów. Kamień węgielny pod budowę wkopano już rok temu, od tamtej pory na terenie budowy nie ruszyły żadne prace.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna