Okna w "dziesiątce" są tak dziurawe, że pracownicy szkoły uszczelniają je gazetami - dodają nasi Czytelnicy. - Aż strach pomyśleć, co będzie się działo, gdy przyjdzie mróz.
Papier moczą w mleku
Szkoła Podstawowa nr 10 w Suwałkach to jedna z największych placówek oświatowych zlokalizowanych na osiedlu Północ. Funkcjonuje od ponad 20 lat. I właściwie od tego czasu obiekt nie był generalnie remontowany. Wykonywano tylko te prace, które wynikały z zaleceń sanepidu albo zagrażały bezpieczeństwu uczniów. Na pozostałe wciąż brakowało funduszy.
- Sukcesywnie remontujemy przeciekający dach - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - Inwestycję w tym zakresie planujemy jeszcze w tym roku. A dokładnie, w przyszłym miesiącu.
Tymczasem rodzice uczących się w placówce dzieci podnoszą, że w klasach jest potwornie zimno. A będzie jeszcze gorzej, ponieważ okna są zniszczone, nieszczelne i w salach hula wiatr.
- Kto to słyszał, by w tych czasach uszczelniać je watą albo gazetami - oburza się nasz rozmówca. - Tym bardziej, że tego typu zabezpieczenia niewiele dają nawet przy maksymalnie odkręconych grzejnikach jest zimno. Przyjdą mroźne dni i uczniowie będą marznąć albo siedzieć na zajęciach w kurtkach, czapkach i rękawiczkach. To nie są warunki do nauki, a takie powinny przecież zapewnić władze miasta.
Nauczyciele przyznają, że zalepiają dziury w stolarce czym się da.
- Paski papieru moczymy w mleku i mocujemy na szpary - opowiadają. - Rezultat jest niewielki, ale przynajmniej trochę mniej wieje.
Potrzeba kilku milionów
Halina Walendzewicz, dyrektorka placówki, bezradnie rozkłada ręce.
- Od lat bezskutecznie ubiegamy się o fundusze w urzędzie - mówi. - Budynek jest bardzo duży, więc potrzebujemy kilku milionów złotych. A takimi pieniędzmi miasto nie dysponuje. Mamy deklaracje, że jak będą fundusze zewnętrzne, to inwestycja będzie realizowana.
J. Filipowicz mówi, że miasto zabiega o dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. - Wniosek jest już złożony i czekamy na decyzję - dodaje rzecznik.
Rozmówca wyjaśnia, że w tej chwili nie ma sensu przeprowadzać jakichkolwiek prac, ponieważ to zmniejszyłoby kwotę dotacji.
- Fundusz pokrywa 30 procent kosztów przedsięwzięcia - informuje Filipowicz. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku inwestycja zostanie wykonana.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?