Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pytanie do specjalisty. Zaburzenia odżywiania

(luk)
Pytania dotyczące zaburzeń odżywiania prof. Agacie Szulc, m.in. w imieniu naszych Czytelników, zadawał doc. Jan Kochanowicz.
Pytania dotyczące zaburzeń odżywiania prof. Agacie Szulc, m.in. w imieniu naszych Czytelników, zadawał doc. Jan Kochanowicz. Archiwum
Zaburzenia odżywiania były tematem ostatniego spotkania w Radiu Orthodoxia. Gościem była prof. Agata Szulc, kierownik Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Czym jest anoreksja?

- Najprościej mówiąc to dobrowolne głodzenie się. Pacjentki (bardzo rzadko są to mężczyźni) świadomie odchudzają się do tego stopnia, że nie przyjmują pokarmów wcale, albo prawie wcale. Prowadzi to do bardzo restrykcyjnego spadku wagi. Takim wskaźnikiem, że jest problem jest wskaźnik BMI poniżej 17,5. Taka pacjentka waży wtedy ok. trzydziestukilku kg, gdy jej waga prawidłowa powinna być o 20 kg większa. Jeśli pacjentka waży poniżej 30 kg, uważa się to za stan zagrażający życiu i powinna być leczona w szpitalu.

Ale jednocześnie anoreksja, mimo że jest bardzo ciężkim zaburzeniem psychicznym, mogącym prowadzić do śmierci, nie należy do schorzeń, które mogą być leczone przymusowo w szpitalu psychiatrycznym. Dlatego ta choroba jest bardzo trudna do leczenia. Nikogo nie zmusimy wbrew jego woli. Zdarzają się pacjentki, które trafiają do szpitala z powodu wyczerpania i zaburzeń somatycznych, które odmawiają żywienia pozajelitowego.

Kogo najczęściej dotyka ten problem?

- Najczęściej na anoreksję cierpią nastolatki, w wieku 14-18 lat, czasem nawet młodsze. W ostatnich latach obserwujemy też późną anoreksję, u osób 20-30 letnich. To nowe zjawisko w stosunku do tego, co było wcześniej. Kiedyś nie było 30-letnich anorektyczek Związane to jest ze zmianami kulturowymi, kultem szczupłego, "pięknego" ciała. Chude modelki zapewniają, że nie stosują żadnej diety, że jedzą normalnie, a to niemożliwe, aby utrzymywać stale rozmiar 32, normalnie się odżywiając, gdy standard to rozmiar 38 czy 40.

Pojawia się też coraz więcej odmian anoreksji, np. ortoreksja, czyli uzależnienie od zdrowego jedzenia. Albo nadużywanie insuliny u chorujących na cukrzycę.

Czy anorektyczka wie o tym, że jest chora?

- Zazwyczaj pacjentka ma skrzywiony obraz siebie. Mimo że jest szczupła, i widzą to wszyscy wokół, ona w lustrze zawsze widzi słonia.
Z drugiej strony często te pacjentki zdają sobie sprawę, że coś jest nie tak. Z reguły jest im zimno, marzną, ubierają się więc w kilka warstw ubrań. Dzięki temu też tej chudości nie widać, a waga w ubraniu jest wyższa.

Anoreksja jest chorobą bliską uzależnieniom. To oszukiwanie się, podobnie jak u alkoholików, którzy mówią, że nie mają problemu z piciem, a jednocześnie jadą po pijanemu i kogoś potrącają. To fałszywe widzenie siebie, bliskie urojeniom. To wszystko powoduje, że bardzo trudno jest je leczyć.

Jakie są objawy anoreksji?

- To przede wszystkim drastyczny spadek wagi. Do tego zazwyczaj dochodzi brak miesiączki. To jest zresztą najczęściej pierwszy objaw, który zauważa rodzina i wysyła córkę do lekarza ginekologa czy endokrynologa. Ten często przepisuje tabletki na wywołanie miesiączki i problem na jakiś czas znika, ale pojawi się ponownie. Jeśli organizm jest niedożywiony, naturalne jest, że zatrzymuje się miesiączka, a funkcje rozrodcze ulegają uśpieniu.

Jakie są przyczyny anoreksji?

- Problem tkwi w psychice. Może to być zaburzenie relacji rodzinnych, w kontaktach z matką czy ojcem, które mogą powodować, że dziewczyna podświadomie broni się przed dorosłością, własną seksualnością, staniem się kobietą. Myśli, że jak nie będzie jadła, zostanie przy sylwetce dziecka, nie będzie dorosłą kobietą. Ogromna jest też rola ojca w wychowaniu córki. To, jak się do niej odnosi ma kolosalny wpływ na jej psychikę. Jeśli ojciec jest odległy, zajęty, żyje poza rodziną, a matka z kolei jest nadopiekuńcza - może to prowadzić do anoreksji. Ale czasem rodzina jest ok, a anoreksja się pojawia.
Inne teorie mówią o perfekcjonizmie anorektyczek. Tu podstawą jest obsesyjna kontrola nad wszystkim, nad własnym ciałem. A szczytem perfekcji jest niejedzenie, wystarczy np. jeden jogurt lub pół jabłka dziennie. I te dziewczyny potrafią tak funkcjonować bardzo długo.

Czy namiętne odchudzanie się przez nastolatkę może przerodzić się w anoreksję?

- Czasem granica między zwykłym odchudzaniem a patologicznym bywa płynna i trudno ją zauważyć. Rodzice często martwią się, aby odchudzanie córki nie przerodziło się w coś gorszego. Jeśli komunikacja z dzieckiem jest dobra, udaje się z nim porozmawiać, można starać się zapobiec problemom, np. ustalić, że możesz się odchudzać, ale jak będziesz ważyć ileś kilo - wystarczy, bo boimy się, że może stać się coś złego. Oczywiście nie każde odchudzanie musi skończyć się źle.

Jak leczy się tę chorobę?

- Jedyną metodą leczenia jest psychoterapia i to najlepiej rodzinna. Innego leczenia nie ma. Oczywiście, jeśli pacjentka jest w ciężkim stanie fizycznym, ma zaburzenia elektrolitowe, to często potrzebne jest leczenie szpitalne, żywienie pozajelitowe. Ale to leczenie objawów. Leczenie przyczyny to psychoterapia.

Czym objawia się bulimia?

- To też zaburzenie odżywiania. Dotyczy właściwie tylko dziewcząt, u mężczyzn praktycznie się tej choroby nie spotyka. Choroba polega najczęściej na prowokowaniu wymiotów po każdym jedzeniu. Bywają bulimiczki, które wymiotują kilka razy dziennie. Ale zachowania bulimiczne to np. zażywanie nadmiernej ilości środków przeczyszczających, po to, aby pozbyć się jedzenia z organizmu.

BMI bulimiczki jest zazwyczaj prawidłowe, ale może mieć zaburzenia elektrolitowe, zmiany w jamie ustnej, uszkodzenie zębów - to efekt prowokowanie kilka razy dziennie wymiotów.

Widziałam dziewczyny, które miały przez to tak podrażnione i powiększone ślinianki, że dawało to efekt "chomika".
Bulimii często towarzyszy nerwowość, drażliwość, depresja, myśli samobójcze, zaburzenia osobowości. Takie osoby często mają za sobą epizody przemocy psychicznej, fizycznej czy seksualnej w dzieciństwie.

Jak wygląda leczenie?

- Tu też podstawą jest psychoterapia, często stosowane są też leki przeciwdepresyjne.

Czy w woj. podlaskim jest grupa wsparcia dla osób z anoreksją i bulimią prowadzona przez osoby, które same przeszły tę chorobę? Może jest terapeuta po takich przejściach?

- Takiej grupy wsparcia prowadzonej przez osoby wyleczone nie ma. Bywają grupy terapeutyczne złożone z osób o zbliżonych problemach, np. kilka osób chorujących na anoreksję, które spotykają się pod kontrolą terapeuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna