Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pytanie do specjalisty. Kamienie w nerce

(luk)
Prof. Barbara Darewicz
Prof. Barbara Darewicz
Kamica nerkowa była tematem ostatniej audycji w białostockim Radiu Orthodoxia. Na pytania odpowiadała prof. Barbara Darewicz, kierownik Kliniki Urologii UMB.

Co to jest kamica nerkowa?

- Jest to obecność w układzie moczowym złogów, tzw. kamieni. Zbudowane są one z substancji chemicznych, nierozpuszczalnych, które wytrącają się w przesyconym moczu. Około 75 proc. kamieni moczowych zawiera wapń. Najczęściej występuje kamica wapniowo-szczawianowa, fosforanowa (infekcyjna, związana z zakażeniami układu moczowego), z kwasu moczowego jak również genetyczna, bardzo rzadko występująca cystynowa. Kamienie powstają w przesyconym moczu. Jeżeli pijemy mało płynów, możemy być narażeni na powstawanie złogów, które powoli rosną i pewnym momencie przemieszczają się z kielicha do miedniczki nerkowej, potem do moczowodu i mogą dawać objawy zwane kolką nerkową. To bardzo silny ból w okolicy lędźwiowej, promieniujący do podbrzusza, narządów płciowych zewnętrznych. Mogą towarzyszyć nudności, wymioty. Pacjentki opisują, że to silniejszy ból niż bóle porodowe.

Czy ta choroba często występuje?

- Choruje 2-3 proc. społeczeństwa. Kamica najczęściej występuje w trzeciej - piątej dekadzie życia, częściej chorują mężczyźni niż kobiety. Jeżeli ktoś miał objawy kolki, jest duże prawdopodobieństwo, że wystąpi ona ponownie w przyszłości. Są pacjenci, którzy mają bardzo często napady kolki nerkowej. Złogi wytrącają się w układzie moczowym i okresowo wydalają się samoistnie. Z reguły pacjenci wiedzą, kiedy "rodzą" złogi i jakie są z tym związane objawy.

Jakie pierwsze objawy mogą dawać podejrzenie kamicy?

- Kamień nerkowy jest zwykle bezoobjawowy, aż do chwili gdy zacznie się przemieszczać w układzie moczowym powodując różnego stopnia zaburzenia odpływu moczu. Objawy kolki nerkowej są zawsze bardzo gwałtowne. Są to silne bóle, z jednej strony okolicy lędźwiowej, które samoistnie nie ustępują. Pacjent "zdany" jest na wezwanie pogotowia albo musi się udać na "ostry dyżur" szpitala. Tam po podaniu leków rozkurczowych, przeciwbólowych kolka zwykle ustępuje.

Co zrobić w domu w przypadku ataku?

- Najważniejszym celem leczenia w kolce nerkowej jest zniesienie bólu. Gorąca kąpiel jest doskonała. Ciepło powoduje, że moczowód rozszerza się i złóg przestaje blokować odpływ moczu z nerki. Kolka nerkowa powstaje, gdy kamień przemieści się do moczowodu. Moczowód to cienki przewód, który może się "przytkać" nawet przy drobnym złogu. Nerka powyżej wydziela mocz, robi się nadciśnienie i na skutek rozciągania torebki nerkowej jest bardzo duży ból. Gdy zadziałamy ciepłem, moczowód ma szanse się poszerzyć, kamień zacznie się przesuwać i ból zmniejszy się. Poza kąpielą, dobry jest też gorący okład, ogrzewanie okolicy lędźwiowej poduszką elektryczną. Można też wziąć leki rozkurczowe i przeciwbólowe.

Co się dzieje z pacjentem, który z atakiem kolki trafia na SOR?

- Staramy się przerwać kolkę, aby pacjent nie cierpiał i oceniamy po badaniach, czy kamień ma szansę być samoistnie wydalony lub jest potrzeba interwencji zabiegowej. Najkorzystniej jest wydalić go samoistnie. Ale czasem złogi są tak duże, że nie ma na to szans. Wtedy w zależności od stanu pacjenta, wielkości kamieni, ich ulokowania, wdraża się postępowanie zabiegowe. Jeśli są to kamienie nerkowe do 2 cm możemy rozbijać je na mniejsze fragmenty falą uderzeniową przy pomocy specjalnych urządzeń zwanych litotrypterami /ESWL/, potem trzeba je samoistnie wydalić. Czasem konieczne jest przezskórne usunięcie kamienia /PCNL/ przy złogach większych niż 2 cm lub kamieniach odlewowych. Wykonuje się podczas tego zabiegu niewielkie nacięcie nerki i usuwa kamień z układu kielichowo-miedniczkowego. Jeśli złogi są w moczowodzie, stosujemy metody endoskopowe /URS/, celem ich usunięcia. Czasem jest konieczność wykonania zabiegu operacyjnego metodą otwartą, aby pozbyć się w całości niepotrzebnego kamienia. Na szczęście coraz częściej trafiają do nas pacjenci z niewielkimi złogami, rzadko zdarzają się naprawdę duże kamienie.

Jakie badania potwierdzają diagnozę?

- Podstawowe jest badanie ogólne moczu i USG. W badaniu ogólnym moczu pojawiają się krwinki czerwone. Czasem jako objaw występuje krwiomocz. Badanie USG obrazuje układ moczowy. Można ocenić na jego podstawie czy jest zastój moczu w nerce, zobaczyć złóg, określić jego wielkość i położenie. Zdarza się, że przy drobnych złogach można nie zauważyć w tym badaniu zastoju moczu, złogu, mimo że dolegliwości bólowe są duże. Wtedy w diagnozie pomóc może zdjęcie RTG jamy brzusznej, urografia lub tomografia komputerowa.

Co robić, gdy w badaniach USG widać kamienie w nerkach, ale nie ma objawów choroby?

- Należy udać się do poradni urologicznej, gdzie lekarz wykona pogłębioną diagnostykę, i oceni, czy wystarczy dalej tylko obserwować chorego, bo jest szansa, że pacjent sam wydali złogi, czy też trzeba skierować go na leczenie zabiegowe.

Czy możliwe jest całkowite wyleczenie?

- U części pacjentów tak, ale są pacjenci ze skłonnością do powstawania kamieni i nawrotów dolegliwości. Takie osoby powinny pamiętać o zwiększeniu ilości wypijanych płynów. Trzeba też pamiętać, że wpływać na powstawanie kamieni może picie wody zawierającej dużą ilość wapnia oraz ograniczenie przyjmowanych płynów. Kamicy sprzyjają również zakażenia układu moczowego. (luk)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna