Specjaliści ds. sprzedaży, zarządzania, marketingu, public relations, programiści, finansiści i inżynierowie - to oni będą najbardziej poszukiwani na rynku pracy ok. 2020 r. Do tego czasu spadać zaś będzie liczba ofert pracy dla rolników (o blisko 1/3), robotników wykonujących prace proste (o ok. 23 proc.), mechaników maszyn i urządzeń czy robotników w przetwórstwie spożywczym (o ok. 1/4).
W 2020 r. ogólnie zatrudnienie w woj. podlaskim może spaść nawet o 13,1 proc. (gorzej będzie tylko w Lubuskiem - 13,5 proc.). To oznacza, że z naszego regionu wyjechać może nawet co ósmy pracownik.
Tak wynika z pierwszej szczegółowej prognozy opracowanej na zamówienie Ministerstwa Pracy przez grupę naukowców m.in. z Uniwersytetu Łódzkiego i Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
Technologie zastępują ludzi
- Postęp techniczny, innowacje, choć nie tak dynamiczne jak tego oczekujemy, zastępują pracę ludzką, szczególnie tę, która nie wymaga wysokich kwalifikacji - uważa dr Edyta Jurczak-Pejko, specjalista ds. rynku pracy z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Białymstoku. - Województwo podlaskie słynie z przetwórstwa rolno-spożywczego i produkcji maszyn rolniczych. Nie należy jednak do grona tych, w których koncentrują się duże przedsiębiorstwa, w tym międzynarodowe z dużymi możliwościami i zapleczem finansowym. Jest oczywiście kilkadziesiąt firm, które charakteryzują się olbrzymim potencjałem i innowacyjnością, ale to za mało, by "pociągnęły" lokalną gospodarkę i spowodowały pozytywne zmiany na rynku pracy.
W perspektywie najbliższych sześciu lat zatrudnienie ma wzrosnąć w ościennych regionach. Największe szanse na pracę mają mieć specjaliści po studiach lub fachowcy choć bez tytułu inżyniera. Współczesna gospodarka potrzebuje ludzi o dużej wiedzy i umiejętnościach (to może tłumaczyć wysoką pozycję nauczycieli kształcenia zawodowego w rankingu poszukiwanych zawodów).
To są "zawody przyszłości"
Podobne wnioski jak z raportu ministerialnego płyną z badania "Zawody przyszłości" Podlaskiego Obserwatorium Rynku Pracy i Prognoz Gospodarczych w Białymstoku (projekt Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku). Przeanalizowano ok. 1 tys. ofert pracy, które w okresie czerwiec 2010 - czerwiec 2012 r. pojawiły się na brytyjskich i amerykańskich portalach rekrutacyjnych.
- Produkt "Zawody przyszłości" jest przeznaczony do prognozowania zawodów oraz kwalifikacji, które będą potrzebne w przyszłości. Określa on zawody i kompetencje najbardziej poszukiwane obecnie na rynku światowym, które przełożą się na rynek podlaski za pięć-dziesięć lat - tłumaczy Edyta Dąbrowska z PORPiPG.
Wśród 10 najpopularniejszych zawodów znalazły się: programista aplikacji, księgowy, konsultant ds. systemów teleinformatycznych, doradca inwestycyjny, specjalista analizy i rozwoju rynku, doradca ds. kredytów, pielęgniarka, przedstawiciel handlowy, specjalista ds. finansów, kierownik działu finansowego. Ogólnie największy popyt na pracowników ma być w branży teleinformatycznej, finansowej, ale też w opiece zdrowotnej (personel medyczny, produkcja sprzętu elektromedycznego, produkcja leków itd.).
- Sektor usług świadczonych na rzecz jednostki ludzkiej jest ważnym działem z perspektywy współczesnej gospodarki - dodaje dr Adam Tomanek, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku. - Jej reprezentantami są instytucje i organizacje zaspokajające potrzeby zdrowotne, kształceniowe czy rekreacyjno-rozrywkowe.
Wszyscy eksperci podkreślają, że każda prognoza obarczona jest ryzykiem błędu, bo sytuacja na rynku pracy uzależniona jest od wielu czynników.
- Wyniki prognoz należy więc traktować jako drogowskaz, a nie wyrocznię, i na bieżąco śledzić zmiany - podkreśla dr Jurczak-Pejko.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
