Gm. Krasnopol. Ministerstwo rozstrzygnie spór nad Wigrami

Przeciwnicy inwestycji twierdzą, że nie. Kłóci się on zarówno z zapisami ustawy o planowaniu, jak też studium uwarunkowań, które uchwaliła gmina.

- W naszej ocenie rozbudowa nie zmieni funkcji obiektu, tylko czas przebywania właścicieli - argumentuje Janina Kamińska z Wigierskiego Parku Narodowego, który zgodził się na inwestycję. - Obecnie mogą oni użytkować budynek wyłącznie latem, a później - przez cały rok.

Spór dotyczy planów budowy domu we wsi Mikołajewo, a właściwie na nadwigierskiej skarpie. Obecnie znajduje się tam osiem domków letniskowych. Właściciel jednego z nich chce go rozbudować. To spowoduje, że niewielki ok. 50-metrowy budynek zostanie powiększony niemal trzykrotnie.

- Znajdzie się w strefie ochronnej Wigier, bo zaledwie 86 metrów od lustra wody - dodaje Krzysztof Gierałtowski, jeden z oponentów rozbudowy. - A przecież w strefie nie można wznosić żadnych budynków. Tak stanowi studium uwarunkowań i kierunków rozwoju gminy.
Właściciele domków letniskowych powołują się też na rozporządzenie ministra infrastruktury, które określa, że budynek powinien mieć powierzchnię porównywalną do pozostałych, znajdujących się w sąsiedztwie obiektów. Poza tym, nie może odbiegać wyglądem od innych. Tymczasem te warunki nie są spełnione.

Ludzie dziwią się, że służby odpowiedzialna za ochronę przyrody pozytywnie zaopiniowały projekt rozbudowy obiektu. - To oczywiste, że dojdzie do degradacji środowiska. - przekonują. - Tym bardziej, że właściciel działki prowadzi działalność usługową i należy domniemywać, że zechce ją utrzymać.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie uzasadniała swojej decyzji, tylko wydała tzw. milcząca zgodę. Natomiast J. Kamińska z Parku przypomina, że na nadwigierskiej skarpie rosną drzewa, które stanowią strefę buforową.

Czy minister środowiska podzieli to stanowisko, na razie nie wiadomo. Skarga na decyzje kierownictwa Parku wpłynęła do resortu kilka dni temu. Sprawę analizują też władze województwa. Wnioski powinny być znane w przyszłym tygodniu. Wójt gminy nie udzielił nam żadnej informacji na temat spornej inwestycji.