Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Badania diagnostyczne. Nie chcesz czekać? Możesz zapłacić.

Urszula Ludwiczak [email protected]
Kolejki na badania diagnostyczne coraz dłuższe.

Dostałem od lekarza skierowanie na echo serca - skarży się nasz Czytelnik, pan Romuald. - Ale najkrótszy możliwy termin jego wykonania w ramach NFZ to trzy miesiące! A bez tego badania, lekarz nie może stwierdzić, co mi jest i zastosować leczenia.

Pan Romuald postanowił wykonać badanie prywatnie.

- To wprawdzie kosztuje 90 zł, ale czekać muszę najwyżej kilka dni - mówi mężczyzna. - Dobrze, że jeszcze mnie na to stać. Ale co mają zrobić osoby, które mogą liczyć tylko na publiczną służbę zdrowia? Przecież w takiej kolejce to można umrzeć, zanim się doczeka terminu!

Kolejki niemal wszędzie

Poza echem serca, czekać też trzeba, zazwyczaj kilka tygodni (choć są i placówki, gdzie kolejka jest półroczna), na badania endoskopowe: gastroskopię czy kolonoskopię. Lepsza sytuacja jest z badaniami EKG (robi je już niemal każdy lekarz rodzinny) i USG jamy brzusznej, a także z wykonywaniem zdjęć RTG.
Na najdłuższe czekanie musimy nastawić się, gdy chcemy wykonać w ramach ubezpieczenia rezonans magnetyczny lub tomografię komputerową. Najkrótsze kolejki na tomografię są w szpitalach w Hajnówce i Choroszczy - ok. 70 dni. Najdłużej - ok. 100 dni poczekamy na badanie w białostockich szpitalach: klinicznym i onkologicznym. Na badanie rezonansem w szpitalu klinicznym czekać trzeba już 210 dni, 184 dni wynosi kolejka w szpitalu w Choroszczy, a 166 - w Łomży.

Jest jednak szansa, że sytuacja się zmieni. W grudniu ub. roku o rezonans wzbogacił się szpital w Bielsku Podlaskim, w najbliższych dniach taki aparat u siebie uruchomi też Białostockie Centrum Onkologii. Placówki liczą na umowę z funduszem.

- O kontrakt z NFZ staramy się od początku - mówi Jacek Rode z firmy Rode-Med, która prowadzi pracownię rezonansu magnetycznego w Bielsku Podlaskim. - Codziennie dzwoni do nas po kilkadziesiąt osób z pytaniem, czy wykonujemy badania w ramach NFZ. Potrzeby są ogromne. Możemy zabezpieczyć je dla mieszkańców powiatów bielskiego, hajnowskiego, siemiatyckiego czy wysokomazowieckiego.

Ale na razie Rode Med oferuje badania za pieniądze. Np. za rezonans głowy bez kontrastu zapłacić trzeba 380 zł, a trzech odcinków kręgosłupa (bez kontrastu) 990 zł. Podanie kontrastu podnosi cenę o kolejne 150-300 zł. Osoby, które nie mogą lub nie chcą czekać, płacą. - Jeszcze w pierwszym kwartale br. ogłosimy konkurs na dodatkowe badania rezonansem w województwie - obiecuje Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. - Mamy już zarezerwowane pieniądze na ten cel.

Lepiej płacić niż czekać

Jak przyznają lekarze, pacjenci coraz częściej zamiast czekać w kolejce, decydują się na prywatne badania. Najczęściej nie mają wyjścia, bo kolejka znacznie mogłaby pogorszyć ich stan zdrowia, ale też coraz częściej wolą zapłacić, aby nie czekać.
- To znaczy, że nasze społeczeństwo jest gotowe na rozsądną formę współpłacenia za świadczenia medyczne - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z Białegostoku.

Sama miała tylko w ostatnim tygodniu dwa takie przypadki.
- Jedna z pacjentek miała wykonać tomografię głowy z kontrastem, na badanie musiałaby czekać 4 miesiące. Stwierdziła, że woli zapłacić, ale mieć to wykonane szybciej - opowiada.

Takie badanie to wydatek 400-500 zł. Nie każdy może sobie na to pozwolić. Dużo taniej, bo kilkadziesiąt złotych kosztuje natomiast wykonanie prywatnie badanie USG tarczycy. To diagnostyka, na którą nie może kierować lekarz rodzinny, ale specjalista, np. endokrynolog. A kolejki do takiego lekarza są jednymi z najdłuższych. Pacjent musiałby czekać najpierw na wizytę, a potem na samo badanie.

- Dlatego pacjenci coraz częściej wykonują tę diagnostykę na własny koszt - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch. - Wynik badania także lekarzowi rodzinnemu podpowie, z czym mamy do czynienia i czy nie trzeba np. prosić specjalisty o pilną konsultację.

Potrzeby coraz większe

Rzecznik NFZ zaznacza, że wydatki na badania diagnostyczne z roku na rok systematycznie rosną. - Ale rośnie też zapotrzebowanie wśród pacjentów - przyznaje Dębski. - Dlatego staramy się też opłacać nadwykonania w tym zakresie.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna