Zmiana miejsca wykonywania świadczeń to efekt tego, że prowadzącej dotąd w szpitalu wojewódzkim pracownię tomografii komputerowej firmie TMS Diagnostyka skończyła się umowa z tą placówką.
A to z kolei efekt tego, że szpital wojewódzki kupił niedawno własny tomograf i świadczy usługi swoim pacjentom.
- Przenosimy naszą pracownię tomografii komputerowej do szpitala klinicznego (dawnego zakaźnego - przyp. red.) przy ulicy Żurawiej 14 - poinformował Andrzej Weigl z firmy TMS Diagnostyka. - W poniedziałek aparat będzie fizycznie przewożony w nowe miejsce. Po niezbędnych ustawieniach ruszymy z badaniami w nowym miejscu 3 marca. Dla pacjentów, którzy byli już zapisani u nas w kolejkę, zmienia się tylko miejsce wykonania usługi, żaden termin nie przepada.
Tym bardziej, że pracownicy TMS Diagnostyka, wiedząc o przeprowadzce, nie zapisywali pacjentów na czas przenosin, aby nie było problemów z uzyskaniem świadczenia.
- Prowadzimy też cały czas zapisy na badania w naszej nowej pracowni - dodaje Weigl.
Na Dojlidach pracownia będzie mieścić się w dawnym budynku administracji szpitala zakaźnego, na I piętrze. Pomiesz-czenia gdzie będzie stał tomograf są już gotowe.
- Robimy wszystko, aby przeprowadzka w żaden sposób nie odbiła się na pacjentach - zapewnia Andrzej Weigl.
- Wpłynęła do informacja o przerwie w udzielaniu świadczeń przez firmę TMS Diagnostyka do 3 marca, w związku z przenosinami sprzętu w nowe miejsce - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ.
Firma TMS Diagnostyka wraz ze zmianą miejsca przenosi swój kontrakt z NFZ na usługi.
O kontrakt z funduszem chce starać się teraz szpital wojewódzki. Od kilku miesięcy dysponuje własnym nowoczesnym tomografem, który jest wykorzystywany przy badaniach pacjentów szpitalnych.
- Ale aparat mógłby też być wykorzystywany do badań pacjentów z zewnątrz - mówi Urszula Łapińska, dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Nasz potencjał jest niewykorzystany. Niestety, jak dotąd, mimo wielu monitów nie udało nam się przekonać podlaskiego NFZ do podpisania z nami umowy na te usługi.
Tym bardziej, że kolejki na badania tomografem w Białymstoku krótkie nie są. W pracowni w szpitalu klinicznym trzeba czekać nawet 100 dni, niewiele krótsza była też dotąd kolejka w szpitalu wojewódzkim.
Ale mimo że nowy sprzęt mógłby te kolejki rozładować, podlaski oddział NFZ zapowiada, że nie będzie w tym roku kupować dodatkowych świadczeń w tym zakresie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?