Pościg po stronie polskiej ruszył nad ranem w okolicach przejścia granicznego koło Zgorzelca. Niemieckie oraz polskie radiowozy ruszyły za 3 samochodami. W pościgu brała udział również straż graniczna. Jeden z samochodów pojechał w kierunku województwa lubuskiego.
Jak udało się nam ustalić, w pościgu mogło brać udział nawet 15 pojazdów policji z Polski i Niemiec oraz straży granicznej. Tylko po polskiej stronie złodzieje uciekali przez około 80 km.
Jedno ze skradzionych aut, volkswagen caddy, pojechało w kierunku lubuskiego. - Zostały przygotowane posterunki blokadowe, jeden z nich pojawił się na drodze numer 297 - informuje Sławomir Konieczny rzecznik lubuskiej policji. To miejsce koło Szprotawy.
Kierowca volkswagena nie reagował na policyjne sygnały. - Próbował przejechać policjantkę - mówi Konieczny. Blokada policjantów ze Szprotawy była skuteczna. Uciekinier nie utknął na niej, ale musiał zwolnić. Na szczęście nie przejechał policjantki.
Przeczytaj też:Wypadek na S3 pod Zieloną Górą. Zginęła jedna osoba (wideo, zdjęcia)
Od blokady za uciekającym autem pędziła szprotawska policja. Pościg był skuteczny. - Po kilkunastu kilometrach policjanci zablokowali samochód i zatrzymali kierowcę - dodaje podkom. Konieczny.
Zatrzymany mężczyzna to 29-latek, mieszkaniec powiatu żagańskiego, ale bez stałego miejsca zameldowania.
Nie ma informacji na temat dwóch innych uciekających samochodów. Prawdopodobnie rozjechały się w różnych kierunkach nie wjeżdżając na teren lubuskiego.
Zobacz nasz serwis specjalny poświęcony Zimowym Igrzyskom Olimpijskim 2014 w Soczi
Rano w okolicach Szprotawy stały jeszcze radiowozy niemieckiej policji. Przynajmniej w jednym z nich zostały przebite podczas pościgu opony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
