Uznaliśmy, że podjęta w tej sprawie decyzja była zbyt pochopna - mówi Marcin Klecz-kowski, przewodniczący komisji rewizyjnej, która wczoraj zajmowała się sprawą. - Należy umożliwić prowadzenie działalności wszystkim podmiotom, a nie tylko jednemu.
Czy podpisana we wrześniu ubiegłego roku umowa dzierżawy nabrzeża zostanie unieważniona, nie wiadomo. Władze miasta mają zaprosić wszystkich zainteresowanych na negocjacje. A później podjąć ostateczną decyzję.
Nie mogli się porozumieć
Chodzi o nabrzeże, przy którym cumują katamarany, czy gondole. W ubiegłym roku o dzierżawę terenu wystąpiła spółka Mona, która prowadzi działalność gospodarczą w mieście od kilkunastu lat. We wrześniu miasto zgodziło się wydzierżawić jej część nabrzeża na trzy lata. Za ten rok otrzymało już nawet czynsz dzierżawny.
Tymczasem okazało się, że o możliwość dysponowania terenem zabiegały też trzy inne, konkurencyjne firmy.
- Wystąpiliśmy w tej sprawie z pismem do urzędu miasta, ale nie otrzymaliśmy nawet odpowiedzi - twierdzi Wojciech Jastrzębski, jeden z przedsiębiorców.
Po podpisaniu umowy dzierżawnej z Moną władze miasta uznały, ze być może należy inaczej podzielić nabrzeże i rozpoczęły w tej sprawie negocjacje z przedsiębiorcami. Ustalono kilka wersji , ale żadna z nich nie spotkała się z akceptacją wszystkich zainteresowanych. W takiej sytuacji 27 stycznia tego roku burmistrz podtrzymały swoją wcześniejszą decyzję: sporną częścią ma zarządzać Mona.
Radni: burmistrz zrobił źle
W odpowiedzi przedsiębiorcy złożyli na burmistrza skargę do komisji rewizyjnej. Ta, podczas wczorajszego posiedzenia uznała, że przedsiębiorcy mają racje. - Uznaliśmy, że burmistrz ponownie powinien przeanalizować kwestie podziału nabrzeża tak, by udostępnić je wszystkim zainteresowanym - mówi Kleczkowski. - To da gwarancję, że turyści będą mieli większy wachlarz usług. A o to nam przecież chodzi.
Negocjacje z przedsiębiorcami mają odbyć się w najbliższych dniach. Przedstawiciele Mony żałują, że nie zostali poinformowani o posiedzeniu komisji, by mogli przedstawić swoje argumenty. - Jeżeli burmistrz rozwiąże z nami umowę, to będziemy musieli zlikwidować działalność - twierdzą.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?