Rada ta dotyczy zarówno szkół nauki jazdy w samym Białymstoku, jak i w powiatach.
- Osoby, które odbywają kurs nauki jazdy poza Białymstokiem, mają dodatkowe utrudnienie, ponieważ część jazd szkoleniowych jest w ich miejscowościach, a nie tam, gdzie zdają egzamin - dodaje Daniszewski.
Są jednak szkoły nauki jazdy, które - choć nie znajdują się Białymstoku - mogą pochwalić się wynikami.
- Staramy się, by nasi kursanci jak najwięcej jeździli po Białymstoku - wyjaśnia Adam Zawadzki, szef szkoły Auto-Zet w Łapach. - Liczbę wyjeżdżonych tam godzin staramy się też dostosować do umiejętności danego kursanta. Przy okazji uczymy, jak należy jeździć poza terenem zabudowanym, jak zachować ostrożność podczas wyprzedzania lub w trakcie przejeżdżania przez przejazd kolejowy.
Auto-Zet prowadzi w rankingu szkół jazdy z byłego woj. białostockiego pod względem zdawalności egzaminów praktycznych.
- Nieco gorzej wypadliśmy z teorią, ale już to nadrobiliśmy - zapewnia Adam Zawadzki.
To właśnie z przygotowaniem do egzaminów teoretycznych sporo szkół nauki jazdy miało w ub.r. najwięcej problemów. Po zmianach wprowadzonych 19 stycznia ub.r. już nie można nauczyć się odpowiedzi na pamięć. Do zdania części teoretycznej najlepiej przygotowuje OSK Komfort z Bielska Podlaskiego.
- Kursy jazdy prowadzę od prawie 30 lat i zawsze starałem się uczyć zasad bezpiecznego zachowania na drodze, a nie - zapamiętywania poszczególnych odpowiedzi - mówi Mikołaj Wiazowski, szef Komfortu. - W skutecznym nauczaniu przydaje się także moje doświadczenie pedagogiczne.
W 2013 r. (od 19 stycznia) zdawalność egzaminów praktycznych na prawo jazdy kategorii B w białostockim WORD (było ich ponad 11,6 tys.) wyniosła 28,4 proc., a teoretycznych - 42 proc. (było 22,2 tys.).
W styczniu br. w ośrodku odbyło się prawie po 1000 egzaminów teoretycznych i praktycznych na kategorię B. Przeciętna zdawalność teorii wyniosła 42 proc., a praktyki - 32,3 proc. Statystyki te nieco pogorszyły się po 27 stycznia, gdy w WORD wprowadzono nowy system komputerowy i wymieniono bazę pytań. Zdawalność egzaminów teoretycznych spadła do 38 proc. Zmiana systemu była jednak konieczna, a WORD czekał na nią od roku.
- Dzięki niej nasze oprogramowanie jest kompatybilne z systemem starostw i urzędów, które tworzą elektroniczne profile kandydatów na kierowców - tłumaczy Daniszewski.
To zaś umożliwia elektroniczne przesyłanie danych kandydata między urzędem, szkołą nauki jazdy i WORD-em.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?