Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazociąg w Bielsku Podlaskim. Szansa miasta?

Krzysztof Jankowski [email protected]
sxc.hu
Może dotrze tu gaz. Tylko komu jest on potrzebny?

To kolejna próba gazyfikacji miasta, bo poprzednie się nie udały. Nowe paliwo mogłoby dotrzeć do Bielska za kilka lat. Czy jednak jest ono mu potrzebne? Bloki nie mają instalacji gazowych, ciepłownia opalana jest węglem.

- Gaz mógłby być dla nas energetyczną rezerwą strategiczną - mówią bielscy samorządowcy. Polska Spółka Gazownictwa, przygotowuje inwestycję pn. "Gazyfikacja miasta Bielsk Podlaski". - Obejmuje ona budowę gazociągu wysokiego ciśnienia, stacji redukcyjnej oraz sieci rozdzielczej na terenie miasta - zapowiada Małgorzata Olczyk z zespołu prasowego PSG w Warszawie.

Gdyby gazociąg faktycznie powstał, to dotarłby do Bielska od strony Łap i Wyszek. Rozpoczęcie prac mogłoby nastąpić już w przyszłym roku.
- Planujemy wybudować odcinek gazociągu przesyłowego o długości 15,35 km - zapowiada Małgorzata Olczyk. - Zakończenie projektu mogłoby nastąpić latach 2016-17.

PSG informuje, że opracowuje dokumentacje projektową, zawarła też porozumienia z właścicielami nieruchomości, przez które przebiegać będzie gazociąg. Inwestycja tej skali jest jednak droga, więc PSG chce pozyskać środki unijne. Jednak podział funduszy unijnych na lata 2014-20 jeszcze się nie rozpoczął. Gazyfikację Bielska zapisano wśród kluczowych inwestycji, które wymagają wsparcia.

- Mamy być subregionalnym obszarem wzrostu, więc potrzebujemy pieniędzy na inwestycje. Zabiegamy o nie wspólnie u marszałka województwa podlaskiego - mówią jednogłośnie burmistrz Jarosław Borowski i starosta Sławomir Snarski. Obaj samorządowcy zgodni są też, że gazociąg Bielskowi Podlaskiemu jest potrzebny. - Miasto zawsze liczyło na doprowadzenie gazu - mówi burmistrz.

- Dobrze być przygotowanym na zmiany i nie uzależniać się od jednego źródła energii - podkreśla starosta.
Samorządowcy zachęcają inwestora, ale gdy sprawie przyjrzeć się bliżej, to nie będzie mu łatwo znaleźć kupców gazu. Odpadają osiedla bloków.
- Obecnie żaden nasz budynek nie jest przystosowany technicznie do rozprowadzenia gazu - przyznaje Cezary Szerszenowicz, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim.

Nowe instalacje można byłoby założyć, ale wiązałoby się to ze sporym wydatkiem oraz przebudową w budynkach i mieszkaniach. Wielkich zmian nie planuje też ogrzewający dużą część miasta MPEC, którego ciepłownia opalana jest węglem.
- Podjęcie decyzji o zmianie paliwa musiałby wynikać z rachunku ekonomicznego. To by dużo kosztowało i przełożyło się na cenę produkowanego ciepła - ocenia Mikołaj Samocik, prezes MPEC w Bielsku Podlaskim.

Wyliczenia ekonomiczne pokazują, że na dziś najtańszym paliwem jest węgiel. PSG liczy jednak, że znajdzie chętnych na gaz.
- Otrzymujemy pytania o możliwość przyłączenia do sieci gazowej, ale dotyczy to pojedynczych podmiotów gospodarczych, które jedynie sondują ewentualne możliwości gazyfikacji Bielska - zdradza Małgorzata Olczyk z PGNiG.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna