Film z przejścia granicznego. Celniczce puściły nerwy. Film robi furorę w internecie (wideo)

Filmik, zatytułowany - Królowa przejść granicznych, cieszy się ogromną popularnością w internecie.

Izba Celna w Olsztynie wszczęła już postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszki. Za używanie wulgarnych słów może nawet stracić pracę.

Filmik jest pocięty i zmontowany

O sprawie celniczki z Gołdapi zrobiło się głośno kilka dni temu. Film z przejścia granicznego z Rosją, na popularnym serwisie You Tube, zamieścił jeden z podróżnych. Na amatorskim nagraniu widać dwóch mężczyzn oraz funkcjonariuszkę izby celnej.

Jeden z podróżnych dyskutuje z celniczką i nie chce wjechać autobusem na kanał, aby mogła zostać przeprowadzona kontrola pojazdu. Twierdzi, że nie ma kluczyków od autobusu, i że muszą poczekać. Celniczka nie przebiera w słowach, wciąż używa wulgaryzmów.

- Film, który trafił do sieci jest zmontowany tak, aby zdyskredytować celniczkę. Ewidentnie widać, że autor tego nagrania wyciął niektóre fragmenty. Oprócz tego w czasie tej kontroli okazało się, że w autobusie przemycano 400 litrów paliwa - mówi Anna Hatała-Wanat, rzecznik olsztyńskiej Izby Celnej.

I dodaje, że nic nie tłumaczy zachowania celniczki. Żaden funkcjonariusz służby publicznej nie może w ten sposób odnosić się do podróżnych. Kobieta swoje zachowanie będzie musiała wytłumaczyć przełożonym. Nie wiadomo, jakie poniesie konsekwencje, ale może nawet stracić pracę.

- Autor nagrania już niejednokrotnie dopuścił się próby przemytu. Oprócz tego dwóch kierowców tego autobusu skazano prawomocnym wyrokiem za przemyt i utrudnianie kontroli - mówi Anna Hatała-Wanat.

Trwa walka z przemytnikami

Utrudnianie kontroli, zastraszanie, groźby - tak od lata wygląda walka przemytników z celnikami. Funkcjonariusze izby celnej są też coraz bardziej skuteczni w wykrywaniu przemytu paliwa, papierosów czy alkoholu. W ich pracy potrzebne są mocne nerwy, dlatego co jakiś czas celnicy mają spotkania z psychologami, którzy radzą im, jak działać w trudnych sytuacjach.

Film o celniczce z Gołdapi jest gorąco komentowany na serwisie You Tube. Jedni z internatów twierdzą, że kobieta została sprowokowana przez kierowcę, inni krytykują jej zachowanie.

- Kobieta widać zna tego człowieka, na samym początku wymawia jego nazwisko. Ten nie chce udostępnić pojazdu do kontroli, utrudniając pracę celników. Brzydko się zachowała klnąc, ale kierowca widać, że coś kombinuje. Z dwojga złego lepiej, że jest ostra niż miałaby brać łapówki - czytamy pod filmem.