Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator w PZU. Ubezpieczyciel musi zapłacić 24 tys. złotych

(wys)
Kilka dni temu nasz rozmówca otrzymał kolejny dokument, w którym firma ubezpieczeniowa szacuje, że na naprawę trzeba przeznaczyć blisko 24 tysiące zł.
Kilka dni temu nasz rozmówca otrzymał kolejny dokument, w którym firma ubezpieczeniowa szacuje, że na naprawę trzeba przeznaczyć blisko 24 tysiące zł. sxc.hu
Najpierw eksperci wycenili uszkodzenia samochodu na trzy tysiące, później na 10 tysięcy, a ostatecznie na 24 tys. złotych.

Kolejną wycenę dotyczącą auta, które brało udział w kolizji wykonali rzeczoznawcy na zlecenie PZU. Tym razem uznali, że potrzeba dwa razy więcej pieniędzy na likwidację szkody, niż miesiąc temu. W środę właściciel samochodu zainteresował sprawą prokuraturę.

- Podejrzewam, że mogło dojść do oszustwa - uważa Krzysztof R.

Jak pisaliśmy, w sierpniu ubiegłego roku toyota avensis należąca do Krzysztofa R. została uszkodzona przez inny pojazd. Suwalczanin zgłosił szkodę do PZU, gdzie od lat ubezpiecza swoje auto. Eksperci, na zlecenie firmy ubezpieczeniowej oszacowali, że rozbity samochód można naprawić za trzy tysiące. Być może dlatego, że pomylili model auta i rok produkcji. Suwalczanin zaskarżył tę decyzję, a wówczas otrzymał drugą. Tym razem fachowcy uznali, że potrzeba ok. 10 tysięcy złotych, by usunąć skutki kolizji.

A ponieważ zainteresowany w dalszym ciągu nie zgadzał się na taką kwotę, to kilka dni temu otrzymał kolejny dokument, w którym firma ubezpieczeniowa szacuje, że na naprawę trzeba przeznaczyć blisko 24 tysiące zł.

- To realna kwota - przyznaje rozmówca. - Tyle tylko, że nie wiem, kiedy ubezpieczyciel zamierza mi ją wypłacić. Póki co, nie reaguje na wezwania i nie odpowiada na pisma.

Dlatego poprosił o pomoc organy ścigania. Dodajmy, że Maciej Buczkowski z PZU przed odpowiedzią na nasze pytania zasłonił się tajemnicą ubezpieczeniową. Stwierdził tylko, że w tej sprawie były pewne niedopatrzenia, ale zostały już naprawione. Aktualnie szkoda jest zlikwidowana prawidłowo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna