Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marian Podziewski. Chcą odwołania wojewody za nepotyzm i mobbing

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Odwołania wicewojewody Jana Maścianicy chce minister Rafał Trzaskowski
Odwołania wicewojewody Jana Maścianicy chce minister Rafał Trzaskowski
Nepotyzm, mobbing i nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych zarzucają wojewodzie posłowie Twojego Ruchu.
Dymisji wojewody Mariana Podziewskiego żądają posłowie Twojego Ruchu
Dymisji wojewody Mariana Podziewskiego żądają posłowie Twojego Ruchu

Dymisji wojewody Mariana Podziewskiego żądają posłowie Twojego Ruchu

W tej sprawie w piątek w Ełku i Elblągu zwołali konferencje prasowe. Teraz chcą odwołania wojewody. Ten odpiera jednak zarzuty i rozważa skierowanie sprawy do sądu.

Czekają na informacje

Zamieszanie związane ze zmianami w kierownictwie urzędu wojewódzkiego w Olsztynie rozpoczęło się w ubiegłym tygodniu. Stanowisko wicewojewody piastuje Jan Maścianica z Platformy Obywatelskiej. Jego odwołania chce Rafał Trzaskowski, minister administracji i cyfryzacji.

Dlaczego? Na razie nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się, że ma zbyt słabe poparcie w samej Platformie. Cały czas pełni on swoje obowiązki. Do urzędu wojewódzkiego nie dotarły jeszcze żadne oficjalne informacje na temat zmiany na tym stanowisku. Wiadomo jednak, że gdy już zostanie odwołany, zastąpi go Grażyna Kluge z Elbląga.

Wojewoda na prezesa?

Z kolei z wnioskiem o odwołanie Mariana Podziewskiego (Polskie Stronnictwo Ludowe) ze stanowiska wojewody warmińsko-mazurskiego wystąpili posłowie Twojego Ruchu. Według informacji przekazanych przez Tomasza Makowskiego, ełckiego posła TR, w urzędzie dochodzi do licznych nieprawidłowości.

- Na przestrzeni dwóch lat wypowiedziane zostały umowy o pracę licznym dyrektorom, którzy byli powszechnie uważani za dobrych fachowców i kompetentnych urzędników. W stosunku do innych miał miejsce mobbing, a także lekceważący stosunek przede wszystkim ze strony wojewody - czytamy w piśmie skierowanym przez posłów do premiera. - Konkursy na stanowiska są zawsze przygotowywane pod danego kandydata. Mają również miejsce sytuacje, gdy pracownicy przyjmowani są bez konkursów.

Poseł Makowski twierdzi również, że "wybrańcy" wojewody mogą liczyć na wielotysięczne dodatkowe wynagrodzenia.

Zarzuty ma również do Marka Redy, dyrektora generalnego urzędu.

- Panowie wojewoda oraz dyrektor generalny zachowują się w pracy niczym w swoim prywatnym folwarku. Nie przestrzegają przepisów. Ma miejsce także nepotyzm - czytamy w piśmie do premiera.

Wojewoda warmińsko-mazurski zdecydowanie odpiera stawiane mu zarzuty. Tłumaczy m.in., że w ciągu dwóch ostatnich lat wypowiedziano umowę tylko jednemu dyrektorowi.

- Urząd Wojewódzki w Olsztynie jest pod stałym nadzorem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Najwyższej Izby Kontroli i zarzuty stawiane przez posłów, nie znalazły potwierdzenia w wyniku przeprowadzonych kontroli - wyjaśnia Edyta Wrotek, rzeczniczka wojewody. - Jeżeli posłowie posiadają dowody na stawiane zarzuty, to właściwym organem, do którego powinni się zwrócić jest prokuratura.

I jak dodaje, wojewoda rozważa również wystąpienie na drogę sądową za naruszenie jego dóbr osobistych przez posłów Twojego Ruchu.

Mimo takiego oświadczenia, zdaniem posła Tomasza Makowskiego, zmiana na stanowisku wojewody jest już przesądzona. Według jego informacji PSL już szuka następcy Mariana Podziewskiego. Ten ma natomiast objąć stanowisko prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. Jego obecnym szefem jest Adam Krzyśków.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna