Radny Maciej Głaz pytał prezydenta o powody rozszerzenia od początku br. ochrony obiektów miejskich o fizyczną ochronę ratusza. Opublikowana właśnie odpowiedź na jego interpelację ujawnia prawdziwą skalę problemu bezdomnych koczujących w magistracie.
Mężczyźni ci byli zazwyczaj pijani, znajdowali się też w "skandalicznym stanie higienicznym". Nie pomagały kilkukrotne w ciągu każdego dnia interwencje urzędników i strażników miejskich. Wypraszani bezdomni za chwilę wracali, ukrywali się w łazienkach lub w strefie karmienia piersią. Przypominało to zabawę w ciuciubabkę.
Pracownicy ratusza zaczęli zamykać drzwi do toalety na parterze na klucz, ale to tylko powodowało utrudnienia dla interesantów. Podobnie jak fakt, że panowie "pod wpływem" zajmowali miejsca przy stolikach w holu ratusza, nagabywali ludzi o pieniądze. "Roztaczający się smród, trudny do wywietrzenia, powodował przykre doznania i komentarze interesantów" - wynika z opisu. Bezdomni pili też na terenie urzędu alkohol, w tym denaturat. Rozlewali go na podłogę, krzesła, tłukli butelki i słoiki, w których go przynosili. Palili w toaletach , a tlące się niedopałki wrzucali do kosza. W toaletach załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne, w tym te "cięższego kalibru" wszędzie, tylko nie do muszli klozetowej, a więc na podłogę , na opuszczoną deskę sedesową.
Jak argumentuje włodarz, taka sytuacja powodowała częste skargi petentów, którzy w badaniach ankietowych często wystawiali negatywne oceny dotyczące np. czystości toalet.
Do upitych do nieprzytomności bezdomnych często wzywano karetkę pogotowia, a także straż miejską i policję.
- Straż Miejska nie ma w zakresie działania stałej ochrony wewnętrznej ani zewnętrznej budynków komunalnych - tłumaczy prezydent.
Poza tym interwencje mundurowych nie przynosiły skutku. Bezdomni nie liczą się bowiem z następstwami prawnymi popełnianych wykroczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?