8 marca o godz. 18.40 do dyżurnego monieckich strażaków dotarła alarmująca wiadomość o zaginięciu mężczyzny w Goniądzu. Strażacy ruszyli na miejsce. Tam świadkowie zdarzenia opowiedzieli im, co się stało.
Kilka osób stało na moście w Goniądzu. W pewnej chwili usłyszeli odgłos dochodzący z rzeki. - Istniało podejrzenie, że mogło dojść do utonięcia - informuje kpt. Cezary Grygo z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mońkach
Strażacy oświetlili teren akcji oraz przeszukali łodzią odcinek rzeki na długości około 1 km.
- W związku z porą nocną, nie było możliwości zejścia nurków pod wodę. Działania zostały przerwane o godz. 20.46 - relacjonuje Cezary Grygo.
Poszukiwania wznowiono w niedzielę rano. Policjanci po przeprowadzeniu czynności i przesłuchaniu świadków wskazali orientacyjne miejsce utonięcia. Strażacy przeszukali wskazane miejsce z łodzi. Poszukiwania nie przyniosły jednak efektu. Pod wodę zeszło więc dwóch nurków. Po około 10 minutach ciało 21-letniego mężczyzny zostało odnalezione, a następnie wydobyte na brzeg.
W akcji poszukiwawczej brało udział 22 strażaków i pięć samochodów, w tym JRG Grajewo i OSP Goniądz.
Przyczyny i okoliczności śmierci młodego mężczyzny wyjaśnia moniecka policja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?