Tuż za Goniądzem kierowca gimbusa stracił panowanie nad kierownicą. Pojazd pełen uczniów zjechał z drogi i przodem zarył w skarpę przy przydrożnym rowie. Cała sytuacja wyglądała dramatycznie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
Kierowca, zanim autobus wjechał do rowu, zdążył zwolnić.
- Całe zdarzenie miało miejsce w poniedziałek tuż po godz. 15 niedaleko Goniądza - informuje Izabela Malinowska, oficer prasowy monieckiej policji. - Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, sprawdzili trzeźwość kierowcy. Nie był on pod wpływem alkoholu. Stwierdzili, że przyczyną zdarzenia była awaria układu kierowniczego. Pojazd został zabezpieczony, ponieważ nie nadawał się do dalszej jazdy.
Po wystraszone dzieci przyjechał drugi autobus, który odwiózł je do domu. Jeszcze przed jego przyjazdem, część uczniów odebrali ich rodzice.
Justyna Jarmołowska, zastępca burmistrza Goniądza zapewnia, że nic nie wskazywało, by gimbus był niesprawny.
- Nie jest to stary autobus - zapewnia. - Niedługo przed tym zdarzeniem wykonano w nim kilka niezbędnych napraw. Przeszedł też przegląd techniczny. Nikt się nie spodziewał, ze mogło dojść do takiej awarii.
Dodała, że z układem kierowniczym w tym autobusie nie było dotąd problemów. Nie była w stanie określić czy pojazd będzie naprawiany.
- Najpierw musimy określić koszt takiej naprawy - mówi Jarmołowska.
Dzieci transportem do szkoły i z powrotem nie muszą się przejmować. Gmina ma do dyspozycji jeszcze dwa inne autobusy. - W razie potrzeby możemy wynająć kolejny - dodaje wiceburmistrz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?