Coraz więcej chorych na grypę

Drugi tydzień marca przyniósł kolejny wzrost przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę w województwie podlaskim. W porównaniu do pierwszego tygodnia tego miesiąca, do sanepidu zgłoszono o ok. 500 przypadków więcej. Na szczęście nie potwierdzono nowych obecności wirusa grypy.

Między 5 a 15 marca do podlaskiego sanepidu zgłoszono 5222 przypadki zachorowań na grypę lub jej podejrzenie. To o 523 więcej, niż między 1 a 7 marca. 46 osób zostało skierowanych do szpitala z powodu objawów ze strony układu oddechowego.
- Obserwujemy wzrost zgłoszeń zachorowań, ale na szczęście nie idzie on w parze z potwierdzeniami laboratoryjnymi obecności wirusa grypy - mówi Joanna Siemienkowicz, kierowniczka oddziału epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Dotąd potwierdzono 7 przypadków wirusa grypy typu A i 2 przypadki A/H1N1. 10 marca w białostockim szpitalu z powodu pogrypowych powikłań zmarł mężczyzna, u którego potwierdzono obecność wirusa A/H1N1.

Wiele wskazuje na to, że sezon grypowy w regionie zaczął się później niż przed rokiem, kiedy to najwięcej zachorowań - nawet po 10 tys. tygodniowo, zgłaszano w styczniu. W tym roku styczeń i luty były w miarę spokojne, wzrost zachorowań zaczął się z początkiem marca. Czy grypa jeszcze będzie atakować, trudno powiedzieć, ale specjaliści zauważają, że zachorowaniom na różne infekcje sprzyja zwłaszcza obecna pogoda.

Bardzo ważne jest to, aby objawów choroby nie lekceważyć. Jak wynika z badań przeprowadzonych w ramach kampanii edukacyjnej "Zwalczmy grypę", aż 44 proc. aktywnych zawodowo osób pracowało pomimo objawów choroby. Lekceważenie przeziębienia czy grypy nie tylko zwiększa ryzyko powikłań, ale przede wszystkim naraża na infekcję współpracowników. Dlatego w przypadku odczuwania pierwszych objawów przeziębienia czy grypy, warto zostać przez kilka dni w domu i próbować zwalczyć infekcję.