Rezonans magnetyczny. Kolejki będą trochę mniejsze

Narodowy Fundusz Zdrowia rozstrzygnął w piątek konkurs w tym zakresie. Na badania w tych dwóch placówkach do końca roku przeznaczy w sumie 375 tys. zł.

Umowy podpisano z Białostockim Centrum Onkologii oraz firmą Rode- Med, która prowadzi pracownię w bielskim szpitalu.

- Chcemy zwiększyć dostępność do badań, bo zdajemy sobie sprawę, że kolejki są bardzo długie - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ. - Rezonans w BCO jest bardzo nowoczesny, co jest szczególnie ważne w diagnozowaniu pacjentów onkologicznych. Zaś sprzęt w Bielsku ułatwi korzystanie z badań mieszkańcom południowej części województwa, którzy dojeżdżali do Białegostoku.

W Białostockim Centrum Onkologii nowy rezonans jest od miesiąca, w Bielsku Podlaskim aparaturę uruchomiono pod koniec ub.r. Od tamtej pory badania można było tam wykonać tylko odpłatnie.

- Pytania o to, kiedy będzie umowa z NFZ, mieliśmy codziennie - mówi Jacek Rode z firmy Rode-Med. - Zapotrzebowanie jest bowiem bardzo duże. Dobrze, że fundusz zobaczył potrzebę wykupienia dodatkowych świadczeń w tym zakresie.

Rode-Med zacznie zapisy na badania w ramach ubezpieczenia w tym tygodniu.
Do tej pory w woj. podlaskim kontrakt z NFZ miało osiem pracowni rezonansu magnetycznego: w Białymstoku, Augustowie, Choroszczy, Łomży i Suwałkach. To za mało: np. na badanie rezonansem w szpitalu klinicznym czekać trzeba około 210 dni, kolejka w szpitalu w Choroszczy to 184 dni, a w Łomży - 166 dni.