Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog radzi. Wyuczona bezradność

Dr Marcin Florkowski, psycholog
Dlaczego depresja częściej dopada kobiety niż mężczyzn?

Czy odchudzanie się może wywoływać depresję? Niestety, wiele na to wskazuje. I dzieje się tak z kilku powodów…

W Polsce, podobnie jak w innych zamożnych krajach, depresja dotyka dwa, a nawet trzy razy częściej kobiety niż mężczyzn. Skąd te dysproporcje? W innych kulturach depresja jest o wiele bardziej demokratyczna i rozkłada się pomiędzy mężczyzn i kobiety mniej więcej podobnie.

Klęska odchudzania

W naszym świecie rozpowszechniony jest ideał piękna, skojarzony ze szczupłą sylwetką. To sprawia, że wielu ludzi odchudza się. Stosowanie diety na początku przeważnie prowadzi do zrzucenia kilogramów. Jednak badania pokazują, że ponad 90 procent odchudzających się zaczyna potem znowu przybierać na wadze. Tak się dzieje dlatego, że odchudzanie wchodzi w konflikt z naturalnymi i niestrudzonymi mechanizmami obronnymi organizmu. Ciało stara się zachować swoją typową wagę, więc zmienia fizjologię w chwilach głodu, tak że "wyciąga" z niewielkich ilości pożywienia więcej kalorii. W dodatku głodówka sprawia, że organizm zaczyna gromadzić kalorie na zapas, jakby "przewidując" przyszły głód ("skoro teraz brakuje jedzenia, przytrafi się to też później, trzeba zgromadzić rezerwy"). Ostatecznie po zakończeniu diety, nawet jeśli jemy nieco mniej niż przed jej rozpoczęciem, przybieramy na wadze.
Te naturalne mechanizmy fizjologiczne prowadzą przeważnie do niepowodzeń w stosowaniu diety. Niestety ciągłe porażki prowadzą do poczucia bezsilności i bezradności, co jest doskonałą pożywką dla depresji.

Depresję związaną z poczuciem braku własnej skuteczności, poczuciem utraty wpływu na ważny aspekt swojego życia psycholodzy nazywają "wyuczoną bezradnością" - to rodzaj depresji, który w dużym stopniu demotywuje, zniechęca do podejmowania jakichkolwiek działań (nie tylko tych nastawionych na odchudzanie), pogarsza stan emocjonalny (uruchamia apatię), a nawet wpływa na trudności w koncentracji uwagi, obniża zdolność do jasnego, inteligentnego myślenia.

Nie unikniesz myśli

W dodatku od przykrych myśli o jedzeniu szalenie trudno jest się uwolnić. Niektórzy mówią nawet, że osoba skupiona na jedzeniu ma większe problemy niż narkoman.

Narkoman może bowiem usunąć wszystko, co mu się z narkotykami kojarzy - zmienić przyjaciół, środowisko, miejsce zamieszkania, tryb życia. Może usunąć wszelkie sytuacje i bodźce, które mu się z narkotykami kojarzą i wtedy od nałogu łatwiej jest się uwolnić - przynajmniej uwolnić od niego myśli.
Z jedzeniem jest o wiele gorzej - nie da się wyeliminować jedzenia ze swojego życia, człowiek jest bez przerwy narażony na mnóstwo bodźców, które się z jedzeniem kojarzą. Dlatego osoby, które mają problem z przejadaniem się, lub są nadmiernie skupione na odchudzaniu nie mogą skorzystać z oczywistych sposobów radzenia sobie, którymi jest usuwanie tego, co się naszym problemem kojarzy. Można powiedzieć, że codziennie coś przypomina im o klęsce i nadwadze.

Gdy dieta się uda

A co jeśli udaje się utrzymać mniejszą wagę ciała? Jest to możliwe, jeśli skrupulatnie liczymy kalorie i ciągle trzymamy się ograniczeń. Tak robi w naszym sytym, zachodnim świecie nawet 10 proc. odchudzających się. Ci ludzie utrzymują szczupłość, ale chodzą chronicznie głodni. Niektórzy latami czują głód!
Niestety do skutków długotrwałego niedożywienia należy właśnie depresja, przygnębienie, apatia, spadek sił witalnych, wigoru i radości życia! A ponieważ odchudzają się raczej kobiety niż mężczyźni, to być może dlatego u kobiet chandra występuję częściej.

Badacze zauważyli również, że dysproporcja w chorowaniu na depresję między płciami ma miejsce tylko w tych krajach, w których obowiązuje ideał szczupłości. Tam, gdzie ideałem piękna nie jest chudość - np. w Egipcie, Indiach, Ugandzie - depresja dotyka w takim samym stopniu kobiety, co mężczyzn i prawie w ogóle nie ma zaburzeń odżywiania (bulimii i anoreksji).

Depresyjna kultura

Czy to znaczy, że aby nie wpaść w pułapkę odchudzania, najlepiej po prostu nie przejmować się swoją nadwagą? Niestety jest to bardzo trudne.
Dla kobiet wygląd ciała jest ważnym wyznacznikiem samooceny. Zaś o tym, czy czujemy się ze swoim wyglądem dobrze, czy nie, decyduje w znacznym stopniu porównanie się ze standardami, rozpowszechnionymi w danym środowisku. Jeśli owe standardy są bardzo wyśrubowane (a takie nierealistyczne ideały piękna popularyzują media), to porównywanie się z nimi prowadzi do zaburzeń samooceny i poczucia niższości. I to również jest kalorycznym nawozem depresji.

Lekarstwo na dietę

Wygląda na to, że stosowanie diet odchudzających jest niebezpieczne dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Z drugiej strony jeśli waga u kobiety znacznie odbiega od obowiązującego ideału, to też sprzyja rozwijaniu się depresji.
Jak w takim razie dbać zarówno o swoje ciało jak i psychikę? Wydaje się, że dobrym wyjściem jest postawienie na wysiłek fizyczny, systematyczne ćwiczenia lub regularną pracę fizyczną (np. w ogrodzie), nie na odchudzanie.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna