Już od dłuższego czasu do sądu zamiast Waszkiewicza trafiają jego zwolnienia lekarskie.
We wtorek kolejne z nich dostarczono przed rozprawą. Nie zostało nawet potwierdzone sądowo, gdyż, jak pisemnie twierdzi obwiniony, o terminie rozprawy dowiedział się w poniedziałek tuż po godz. 15, gdy zawiadomienie do jego mieszkania dostarczyła policja. Wcześniej korespondencji miał nie odbierać.
Z uwagi na to, że zwolnienie lekarskie obowiązuje do 30 kwietnia, sąd kolejny termin rozprawy wyznaczył na 13 maja.
Warto dodać, że czas w tej sprawie ma istotne znaczenie, gdyż 31 lipca br. wykroczenie, o którego popełnienie Marek Waszkiewicz jest obwiniony, po prostu się przedawni.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?