W mieście potrzebny jest oddział geriatryczny

Jan Lisiecki, honorowy prezes Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Łomży chciałby, by już w przyszłym roku ruszył oddział geriatryczny w łomżyńskim szpitalu.
W styczniu seniorzy, którzy lobbują za utworzeniem takiego oddziału w Łomży wysłali pismo, podpisane przez biskupa seniora Tadeusza Zawistowskiego, b. wojewodę Sławomira Zgrzywę i Jana Lisieckiego do Jacka Roledera, dyrektora Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. To bowiem od Funduszu zależy, czy znajdą się pieniądze na jego funkcjonowanie.

- Wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi, od Niego dostaliśmy życie, dlatego obowiązkiem naszym jest chronić zdrowie i dbać o nie. By to czynić, potrzebujemy pomocy, szczególnie gdy jesteśmy już osobami starszymi - piszą autorzy. - Kompleksową opiekę i leczenie może zapewnić nam tylko oddział geriatryczny, którego brakuje w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży.

Seniorzy proszą NFZ o pomoc w znalezieniu środków finansowych na uruchomienie placówki w łomżyńskim szpitalu, tak, by w 2015 r. można było przyjąć już pierwszych pacjentów.

Potrzebę utworzenia oddziału geriatrycznego dostrzega samorząd województwa. "Analiza wzrostu liczby ludności w wieku powyżej 65 roku życia przy jednoczesnym zmniejszeniu ogólnej liczby ludności regionu łomżyńskiego w latach 2000 - 2012 może wskazywać na rosnące potrzeby zdrowotne z zakresu geriatrii" - czytamy w piśmie nadesłanym pod koniec ub. r. z Urzędu Marszałkowskiego.

Słuszna, jak widać, idea, napotyka jednak na dwa problemy. Pierwszy to pieniądze. W podlaskim NFZ brak jest środków, które pozwoliłyby na otwarcie konkursu w ramach takich usług.

Jak tłumaczy Hanna Majewska-Dąbrowska, z-ca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, umowy z NFZ kończą się w 2016 r., na przyszły rok nie jest zaś przewidziany konkurs na leczenie szpitalne. Fundusz rozdysponował już środki finansowe.
Dyrekcja szpitala nie mówi "nie" idei oddziału geriatrycznego.

- Nie uważamy, że jest to oddział zbędny, ale wkrótce będzie tworzył się Zakład Opiekuńczo-Leczniczy - zauważa Hanna Majewska-Dąbrowska. - Nie jest to tożsame, ale część pacjentów mogłaby leczyć się tam.

Przypomnijmy, Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy dla seniorów chce utworzyć miasto w budynku dawnego "zakaźniaka" przy ul. Marii Skłodowskiej.

Drugi poważny problem w utworzeniu oddziału geriatrycznego w szpitalu to pozyskanie lekarzy specjalistów w dziedzinie geriatrii. Według danych Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku, w całym woj. podlaskim pod koniec ub. r. było ich zaledwie 14.

- W perspektywie demograficznej system opieki nad seniorami wymaga zwiększenia liczby specjalistów z zakresu geriatrii - tłumaczy Katarzyna Zajkowska, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Problem ten dotyczy zresztą całej Polski i potrzebne są tu rozwiązania na szczeblu krajowym.