Jak się okazuje, panowie coraz chętniej interesują się tym zawodem.
Suwalska uczelnia kształci pielęgniarki i pielęgniarzy od 2005 roku. Do tej pory, progi uczelni opuściło kilkaset osób z tytułem licencjata. Tradycyjnie już studenci drugiego roku otrzymują czepki.
- To bardzo trudny zawód, wymagający wciąż większych kwalifikacji, osobistego zaangażowania oraz ogromnej cierpliwości - mówiła Halina Wysocka z PWSZ. - Przede wszystkim dlatego, że pacjenci są coraz bardziej wymagający. Mimo to, profesja ta przynosi ogromną satysfakcję.
Wysocka zauważyła, że pielęgniarki w polskich szpitalach niejednokrotnie muszą podejmować samodzielne, bardzo trudne decyzje ratujące życie chorym. W placówkach poza granicami kraju, jest nieco inaczej. Mają znacznie mniej obowiązków i wyższe uposażenie. Trudno się więc dziwić, że część absolwentów PWSZ poszukuje pracy za granicą. Uczelnia stara się im w tym pomagać. M.in. zabiega o zagraniczne staże oraz praktyki.
Na szczęście, wśród studentów są też tacy, którzy swoją zawodową przyszłość wiążą ze szpitalami w regionie. Np. Agnieszka Derencz chciałaby zatrudnić się w suwalskiej placówce przynajmniej na kilka lat.
- Mam nadzieję, że mi się uda i będę mogła zdobyć niezbędne doświadczenie - dodaje studentka.
Władze uczelni życzyły pielęgniarkom i pielęgniarzom m.in. satysfakcji z pracy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?