Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świadek w sprawie włodarza Stawisk zmienił zeznania: Czuł alkohol od burmistrza

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
– Wiem, że źle zrobiłem, składając fałszywe zeznania – przyznał właściciel stacji. – Dziś tego żałuję.
– Wiem, że źle zrobiłem, składając fałszywe zeznania – przyznał właściciel stacji. – Dziś tego żałuję. K. Patalan
Właściciel stacji benzynowej zeznał, że widział Marka Waszkiewicza wsiadającego zakierownicę skody tuż przed kolizją.

Porozmawialiśmy chwilę po tym, jak Marek Waszkiewicz zrobił zakupy na naszej stacji. Nie jestem alkomatem, ale z pewnością wyczuwałem woń alkoholu - zeznał na piątkowej rozprawie przed kolneńskim sądem właściciel stacji benzynowej w Stawiskach. - Widziałem też, że burmistrz wsiadł do służbowej skody na miejsce kierowcy i odjechał.

Świadek w sprawie Marka Waszkiewicza (burmistrz zgadza się na podawanie nazwiska), obwinionego o spowodowanie kolizji w lipcu 2012 r. w Stawiskach, już zeznawał w tej sprawie. Jednak wcześniej twierdził, że nie widział, czy włodarz wsiadał do skody, nie wspominał też o wyczuwalnej woni alkoholu, a na pytanie o zapis monitoringu ze stacji odpowiadał, że obraz nie został zarejestrowany z powodów technicznych. W miniony piątek zeznał, że sam skasował zapis z feralnego wieczora. Dlaczego?

- Następnego dnia po kolizji, około 7 rano, jeszcze przed składaniem zeznań na policji, Wasz- kiewicz przyszedł do mnie i prosił, abym go ratował - mówił. - Pomyślałem, że nikomu nic się nie stało, a burmistrz obiecał, że nie będzie więcej pił, więc zgodziłem się.
Postanowił zmienić zeznania na początku stycznia br., bo - jak twierdzi - "miał wyrzuty sumienia".

Mecenas burmistrza wskazała, że świadek, będący prezesem Spółdzielni Usług Rolniczych w Stawiskach, od lat jest w konflikcie z jej klientem. Przytoczyła m.in. wyroki sądu dotyczące działek, które SUR chciał bezpłatnie uzyskać od Urzędu Miasta Stawiski. Wskazała też, że przez budowę obwodnicy, o którą zabiegał jej klient, świadek znacznie stracił na prowadzeniu swego biznesu.

Sąd odroczył sprawę bezterminowo, gdyż obrona zauważyła omyłkę pisarską w jednym z postanowień sądu. Choć ta została od razu sprostowana przez sędziego, to mecenas zapowiedziała złożenie zażalenia, do którego ustosunkuje się Sąd Okręgowy w Łomży.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna