Kilka mroźnych nocy na początku maja wyrządziło sporo strat na truskawkowych plantacjach. Fala mrozów przyszła w początkowej fazie kwitnienia krzaków. Wiadomo, że odbije się to na tegorocznych plonach.
- Mówi się, że 30 proc. owoców z pierwszych kwiatów daje 70 proc. plonów w danym sezonie. Z kolei 70 proc. owoców z końca kwitnienia daje 30 proc. plonów - wyjaśnił Franciszek Banel, plantator z Kumiały koło Korycina.
Największy ciężar mają pierwsze truskawki. Właśnie dlatego straty na plantacjach będą spore.
Agrowłóknina nie na hektary
- Szacujemy, że mróz zniszczył nawet 80 proc. kwiatów truskawek deserowych, czyli konsumpcyjnych. Nieco lepiej rzecz się ma z odmianą przemysłową - przeznaczoną do zamrożenia. Tutaj straty są rzędu 20-30 proc. - poinformował Franciszek Banel.
Przymrozki były o tyle groźne, ponieważ niska temperatura utrzymywała się przez trzy kolejne noce. W takich warunkach atmosferycznych truskawki mogło uratować nakrycie krzAków zimową agrowłókniną. Problem jednak w tym, że u kogoś, kto ma plantację na kilku hektarach, takie rozwiązanie nie wchodziło w grę.
Cena to wróżenie z fusów
Chociaż wiadomo, że plony będą mniejsze niż przed rokiem, zdaniem plantatora z Kumiały, trudno w tej chwili wyrokować o cenie owoców.
- To byłoby wróżenie z fusów - przyznał Franciszek Banel.
Tymczasem, jak podaje portal twojapogoda.pl, szacuje się, że w tym sezonie ceny truskawek mogą się wahać na rynku hurtowym w granicach 5-7 zł za kilogram, a więc będą najtańsze od dwóch lat.
W tym roku pierwsze polskie truskawki pojawiły się w sprzedaży już na początku maja, czyli co najmniej o dwa tygodnie wcześniej niż zazwyczaj.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?