Ulica Piłsudskiego w Sejnach zmieni swoje oblicze

Sklepy i lokale mieszkalne będą znajdowały się w budynku, który ma być wzniesiony przy ulicy Piłsudskiego. Mieszkańcy mają nadzieję, że to nie ostatnia tego typu inwestycja.

- Najwyższa pora, by uporządkować centrum - uważają. - Do tej pory przyjezdnych straszyły rozwalające się tam budynki. Aż wstyd, by w miasteczku turystycznym były takie obiekty. Nie mówiąc już o tym, że zagrażały bezpieczeństwu.

Piłsudskiego to ulica, która przebiega przez całe miasto. Przy drodze, zwłaszcza na odcinku od ratusza do bazyliki znajdowało się kilka rozwalających się drewnianych ruder. Działki zostały sprzedane, a ich nowi właściciele zaczęli porządkować teren. Mimo sprzeciwu grupy sejnian wyburzone zostały dwa budynki, w których w przeszłości mieściła się drogeria, sklep z pasmanterią oraz usługi zegarmistrzowskie. Właściciel posesji zamierza wybudować nowy obiekt, którego wygląd będzie współgrał z istniejącą zabudową. W budynku mają funkcjonować sklepy. Nieoficjalnie mówi się, że będzie tam drogeria.

Podobne przeznaczenie będzie miał parter domu, który powstanie na działce przy ulicy Piłsudskiego 33. Projekt techniczny obiektu tego jest już gotowy. Mieszkańcy mają nadzieję, że na tym się nie skończy.

- Kilka tego typu inwestycji zmieniłoby oblicze miasteczka - zauważają nasi rozmówcy. - Wtedy, być może, byłaby jakakolwiek szansa na przyjazd inwestorów, dzięki którym powstałyby nowe miejsca pracy.

Kamienice przy Piłsudskiego, to nie jedyne, planowane w centrum przedsięwzięcia. Przypomnijmy, że Sejneńskie Stowarzyszenie Opieki nad zabytkami zabiega o fundusze na budowę sukiennic. Mają one powstać na placu św. Agaty, tam gdzie znajdowały się obiekty zbudowane w latach 1829-1833. Otoczony kolumnadą budynek o kształcie podkowy z ramionami o nierównej długości służył celom handlowym. W 1943 roku murowany gmach spalili niemieccy okupanci, a później ruiny rozebrano. Sejneńskie sukiennice miały 21 kramnic, które otaczała kolumnada. Dziedziniec natomiast był zadaszony. Do dzisiaj zachowały się zdjęcia i pocztówki obiektu, dzięki którym można było sporządzić projekt techniczny.