Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog radzi. Rozmowa z dzieckiem o jego złym zachowaniu jest lepsza niż karanie go za przewinienia

Redakcja
Rysunek  Grzegorz Radziewicz
Rysunek Grzegorz Radziewicz
Podstawową regułą wychowawczą jest dbanie o dobre relacje z dzieckiem. Powinny one być przesycone sympatią, zaufaniem, dobrym nastrojem.

Niestety nie ma szkoły, w której uczono by nas jak wychowuje się dzieci. Na szczęście istnieje kilka prostych zasad, których przestrzeganie sprawia, że wychowanie staje się łatwiejsze. Jeśli wiesz, jakich zasad wychowawczych się trzymać, nie popełnisz wielu błędów, zaś te które uczynisz, a na pewno jakieś zrobisz, nie będą przynosiły szkód nie do naprawienia. Jakich reguł powinniśmy przestrzegać? Oto garść tych ważniejszych.

Radocha i czas

Absolutnie podstawową regułą wychowawczą jest dbanie o dobre relacje z dzieckiem. Powinny one być przesycone sympatią, zaufaniem, dobrym nastrojem, w waszych relacjach powinno być ciekawie i fajnie. Wtedy ilość kłopotów wychowawczych będzie dziesięć razy mniejsza. W życiu dziecka musi być O WIELE więcej przyjemnych kontaktów z rodzicem (zabawy, żartowania, fajnych przygód, ciekawych rozmów, niespodzianek itp.), niż tych przykrych (karania, pretensji, uwag itp.)
W większości przypadków najlepszym lekarstwem na kłopoty wychowawcze jest właśnie poprawienie relacji między rodzicem a dzieckiem. Pamiętaj też, że "miękkie" metody wychowawcze sprawdzają się lepiej niż "twarde". Kary, sankcje, przymus, przemoc dają szybko widoczne efekty (np. podporządkowanie się). Na dłuższą metę jednak O WIELE więcej korzyści przynoszą miękkie techniki wychowawcze: perswazja, rozmowy, tłumaczenie, negocjacje, słuchanie, uczenie nowych zachowań itp.

Druga ważna sprawa to zarezerwowanie dla dziecka swojego czasu. Dobre wychowanie samo się nie zrobi. Jeśli czytasz gazetę, a dziecko chce czegoś od ciebie, odłóż gazetę. Przyjdź do jego pokoju porozmawiać, powygłupiać się czy omówić jakieś ważne rzeczy. Dziecko powinno widzieć, że tobie zależy na tym, aby z nim przebywać. Czasem wystarcza nawet pół godziny dziennie na przykład na czytanie bajki, wieczorną rozmowę, wspólny obiad, przy którym rozmawiacie itp., jeśli ten czas przeznaczany jest codziennie, to będzie owocować. Dzieci dojrzewają szybko, przyjdzie moment, gdy to ty będziesz chcieć przebywać z nimi bardziej niż one z tobą. Wykorzystaj więc okazje tu i teraz, one nigdy już bowiem nie wrócą.

Wymagaj od siebie

Wśród psychologów krąży powiedzenie: Dzieci niechętnie rodziców słuchają, ale chętnie ich naśladują. Chcesz aby dziecko systematycznie się uczyło? Pokazuj mu, że sam jesteś pracowity. Chcesz aby miało porządek? To na serio dbaj o czystość wokół siebie. Chcesz aby mówiło prawdę? Też miej odwagę mówić prawdę. "Mój tato twierdzi, że kłamstwo jest złe, a jak dzwoni babcia, to każe mówić mamie, że poszedł do garażu". Jeśli oczekujesz od dziecka systematycznej nauki, a sam spędzasz czas na leniuchowaniu, przełączaniu kanałów, utrudniasz sprawę.

Niektórzy rodzice mocno też zaniedbują inny aspekt wychowania: dbanie o siebie. "Całe moje życie to moje dziecko i moja rodzina" - to błąd. Dziecko obserwuje ciebie, bierze przykład z tego, jak żyjesz. Dlatego miej swoje pasje, przyjaciół, hobby, podejmuj wyzwania, niech twoje życie będzie szersze. Żyj tak, jak byś chciał aby twoje dziecko żyło w przyszłości. Rodzina jest najważniejsza, ale twój świat nie powinien się do niej ograniczać.

Boksowanie życia

Z tym koresponduje jeszcze jedna zasada - pozwól dziecku boksować się z życiem na własny rachunek. Twój syn ma kłopoty w relacjach z rówieśnikami? Pomagaj mu w stworzeniu rozwiązań, szukaj przyczyn, ucz go nowych zachowań i sposobów wpływania na innych. Ale ingeruj osobiście tylko w wyjątkowych wypadkach.

W wychowywaniu sprawdza się stopniowe delegowanie odpowiedzialności, pozwalanie na własne decyzje i na odczucie ich konsekwencji. Twoje dziecko dokonuje głupiego lub złego - według ciebie - wyboru? W większości przypadków powinieneś ograniczyć się do perswazji, tłumaczenia dlaczego ten wybór jest zły, ostrzegania przed konsekwencjami. Jeśli jednak twoje dziecko nadal się upiera, pozwól mu zrobić błąd i wypić to piwo, którego nawarzy. "Uważaj, to jest gorące, jeśli dotkniesz, to się oparzysz." Sprawdź, czy do dziecka dotarł komunikat, ale nie łap za rączkę, jeśli mimo to chce się przekonać, czy to naprawdę jest gorące.

Czasem rodzice przyjmują założenie, że "co wolno wojewodzie…" i naruszają prawa dziecka. Nie powinniśmy wchodzić bez pukania, naruszać nietykalność cielesną, grzebać w pamiętniku, obrażać, poniżać itp. Ale należy hamować wykształcanie złych nawyków. Syn za dużo czasu spędza przed komputerem? Przestaje się uczyć? Perswazja, tłumaczenie nie działa? Nie bój się postawić szlaban.

Wychowanie wymaga czasu. Nie martw się, że twoje wysiłki nie przynoszą od razu spektakularnych efektów i nie martw się na zapas. Na przykład to, że dziecko teraz nie chce się uczyć, nie oznacza, że "będzie w przyszłości kopać rowy". Każde dziecko dojrzewa w swoim tempie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna