Kobieta stanęła w obronie męża i przekonywała organy ścigania, że wiozła go z imprezy. Orzeczenie sądu nie jest prawomocne. Adwokat skazanej wystąpił z wnioskiem o uzasadnienie wyroku. Przypuszczalnie będzie go podważał.
To sprawa sprzed dwóch lat. Stanisław J. był wówczas radnym powiatu sejneńskiego (wcześniej wicestarostą - dop. aut.) i uczestniczył w jubileuszowych uroczystościach strażaków. Świadkowie twierdzili, że wyszedł z lokalu chwiejnym krokiem, a kilka minut później był widziany, jak siedzi za kierownicą auta.
- Miałem wrażenie, że przysypia - opowiadał jeden ze świadków. - Wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu, jechał wężykiem.
Policja zatrzymała mężczyznę na jego podwórku. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Twierdził, że chwilę wcześniej wypił butelkę piwa. Natomiast z imprezy przywiozła go żona. Sąd nie dał mu wiary i Stanisław J. został skazany. Jednocześnie prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie składania fałszywych zeznań przez świadków. Na ławie oskarżonych zasiedli żona byłego wicestarosty i jeden z mieszkańców Sejn, który zapewniał o niewinności Stanisława J. Oboje zostali właśnie skazani. Helenie J. sąd wymierzył pół roku odsiadki w zawieszeniu na trzy lata oraz 500 złotych grzywny. Musi też pokryć koszty. Jeśli złoży apelację, to rozpatrzy ją Sąd Okręgowy w Suwałkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?