O tym zabójstwie głośno było pod koniec ubiegłego roku. Ofiara - 41-letni Stefan N., miejscowy przedsiębiorca, pożyczył swego czasu Marcinowi Ż., który również prowadził biznes, 100 tys. zł. Panowie spisali umowę, w której znalazł się zapis, że jeśli pożyczka nie zostanie spłacona na czas, Ż. przepisze Stefanowi N. jedną ze swoich działek wycenioną na 135 tys. zł.
Dłużnik pieniędzy nie oddał, więc mężczyźni umówili się z notariuszem w Suwałkach na przepisanie nieruchomości. N. miał zawieźć tam Marcina Ż. swoim samochodem. I pewnego grudniowego dnia po niego przyjechał. Po drodze został zaatakowany. Marcin Ż. miał strzelić do niego, a potem dobijać nożem. Samochód został spalony, a zwłoki zakopane.
Prokuratorowi przyznał się, że zabójstwo zaplanował już dzień wcześniej. Nie chciał bowiem przepisać działki. Teraz grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?